Czy do PGE Ekstraligi powinien wrócić KSM? Cieślak i Chomski są "za"

WP SportoweFakty / Arkadiusz Siwek / Marek Cieślak na finale DPŚ 2017.
WP SportoweFakty / Arkadiusz Siwek / Marek Cieślak na finale DPŚ 2017.

Przepis o Kalkulowanej Średniej Meczowej dzieli żużlowe środowisko. Choć nie jest to idealne rozwiązanie, to trenerzy czołowych polskich drużyn są jego zwolennikami. Zalety przeważają nad wadami.

Niewykluczone, że po kilku latach przerwy do PGE Ekstraligi powróci przepis o Kalkulowanej Średniej Meczowej. Czy ponowne wprowadzenie tej reguły to dobre rozwiązanie? Głosy będą z pewnością podzielone. Marek Cieślak, trener forBET Włókniarza Częstochowa, zauważa więcej zalet, aniżeli wad KSM.

- KSM pomoże wyrównać siłę zespołów, ale nie stanowi idealnego rozwiązania. Na pewno zahamuje transferowanie gwiazd do jednego zespołu, który posiada parę groszy więcej od konkurenta. Niestety, problem stanowi szukanie zawodników, którzy pasują tylko pod względem KSM, a nie np. mentalnie i charakterologicznie do pozostałych zawodników - mówi Cieślak w rozmowie z "otopanorama.pl", który jest za przywróceniem limitu KSM.

Nie da się ukryć, że największą zaletą Kalkulowanej Średniej Meczowej jest wyrównanie poziomu rozgrywek, co wpływa na atrakcyjność ligi. Z drugiej strony słabsi zawodnicy windują wówczas stawki.

- Żużel nie jest sportem masowym. Naszą dyscyplinę sportu nakręca liga, więc powinniśmy o nią dbać. Przykład piłki ręcznej pokazuje, że rozgrywki tracą na atrakcyjności, gdy dwa bardzo mocne zespoły - VIVE Kielce i Wisła Płock - nadają ton rywalizacji. Nie chciałbym, żeby taka sytuacja powtórzyła się w speedwayu - uważa Stanisław Chomski, szkoleniowiec Cash Broker Stali Gorzów.

Ciekawe rozwiązanie na naszym portalu zasugerował przed kilkoma dniami Sławomir Kryjom. Były menedżer Unibaksu Toruń co prawda nie jest zwolennikiem KSM, jednak zaproponował, że jeśli przepis faktycznie ponownie pojawi się w PGE Ekstralidze, to jednocześnie powinien zostać wprowadzony do Nice 1.LŻ i 2. Ligi Żużlowej. Kryjom stwierdził ponadto, że optymalnym wyjściem byłoby zarówno wdrożenie minimalnego limitu KSM, jak i poziomu maksymalnego.

ZOBACZ WIDEO Kim Jason Doyle będzie za 20 lat?

Komentarze (38)
RUNner
27.03.2018
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Nie, nie i jeszcze raz nie! Żadnych idiotycznych ograniczeń i promowania cyferek, czyli miernot z KSM 2.5, bo akurat pasują do składu. A zjawisko zbijania średniej przed końcem sezonu to już w Czytaj całość
avatar
RECON_1
27.03.2018
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Skoro ten ksm jest taki idealny i ma być zbawieniem żużla to dlaczego gdybgo wcześniej wprowadzali to jeszcze szybciej się z niego wycofywali? 
avatar
Marm Cz-wa
26.03.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jak bez KSM to tez bez limitu polakow 
avatar
pawel88
26.03.2018
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
KSM juz był i 2x z niego rezygnowano. Kto ma teraz w tym interes ,aby wrócił do ligi
Wyrównanie poziomu ? Zawsze beda biedni i bogaci. Słabsi i mocni...
Jakoś nie widze ,aby poziom byl bardzie
Czytaj całość
avatar
Tony Adam
26.03.2018
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
To, że KSM nie jest rozwiązaniem idealnym wiedzą wszyscy. Jest to promocja zawodników przeciętnych, którzy mogą wymagać stosunkowo dużych pieniędzy, za to tylko, że mają odpowiednie liczby przy Czytaj całość