Ależ riposta prezesa Włókniarza. Zaatakował Pieszczka filmem sprzed trzech lat

Krystian Pieszczek, żużlowiec GKM, nie przebierał w słowach, komentując niedzielą jazdą Adriana Miedzińskiego. Stwierdził, że kiedyś wjedzie komuś w plecy. Prezes Włókniarza w odpowiedzi umieścił na swoim Facebooku film z 2015 roku.

Dariusz Ostafiński
Dariusz Ostafiński
Krystian Pieszczek WP SportoweFakty / Łukasz Łagoda / Na zdjęciu: Krystian Pieszczek

W meczu MRGARDEN GKM Grudziądz - forBET Włókniarz Częstochowa (45:45) mieliśmy ostrą, męską walkę na torze. Krystian Pieszczek z GKM miał spore pretensje do Adriana Miedzińskiego, który w jednym z biegów wjechał w tylne koło jego motocykla, czym spowodował upadek jego i swój. - Dojdzie do rękoczynów. Adrian zrobi komuś krzywdę - mówił Pieszczek.

Na reakcję drugiej strony nie trzeba było długo czekać. Michał Świącik, prezes Włókniarza, napisał na swoim Facebooku: - Każdy powinien patrzeć na siebie. Niech ten film będzie komentarzem, do tego co wczoraj powiedział Krystian na temat Adriana - napisał działacz i dał link do konferencji po finale MIMP z 2015 roku, gdzie Pieszczek tłumaczył się z ostrego ataku na Adriana Cyfera, a za chwilę usłyszał kilka mocnych słów od Piotra Pawlickiego.

- Taki jest żużel. Nie zostawiłem miejsca przy bandzie, ale to nie były zawody niskiej rangi, żeby innych przepuszczać do przodu - wyjaśniał Pieszczek zajście z Cyferem, na co błyskawicznie zareagował Pawlicki. - Najlepiej więc wtedy połamać kolegę z drużyny przeciwnej, żeby leżał w szpitalu. Tak z tego wychodzi - skwitował Pawlicki.


ZOBACZ WIDEO Oficjalne intro PGE Ekstraligi 2018


Czy Pieszczek powinien komentować jazdę Miedzińskiego?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×