Rezerwowy może zadebiutować w Falubazie. Hansen nie stoi na straconej pozycji
Adam Skórnicki w tym sezonie ani razu nie skorzystał jeszcze z zawodnika rezerwowego w meczu ligowym. Czy w niedzielę doczekamy się przełamania? Na to liczy z pewnością Mads Hansen.
- Każdy mecz układa swój scenariusz i tym razem będzie tak samo. Czasem zdarzają się sytuacje, które wymuszają na nas pewne ruchy i w tym przypadku może być podobnie. Do tej pory nie mieliśmy szansy, by w spotkaniu skorzystać z rezerwowego, ale być może tym razem będzie inaczej - mówi Tomasz Walczak w rozmowie z Falubaz.com.
Duńczyk wziął udział w piątkowym sparingu Falubazu ze Speed Car Motorem, gromadząc nim cztery punkty. Zdecydowanie najlepszy w jego wykonaniu był 15. wyścig, w którym zostawił za swoimi plecami m.in. Sama Mastersa i Kacpra Gomólskiego.
- Sam jestem zaskoczony jego postawą. Ostatnim wyścigiem przekonał nas co do słuszności decyzji, którą podjęliśmy z menedżerem Skórnickim, o wstawieniu go do składu pod numer "16". Jeśli będzie miał możliwość zaprezentowania się w meczu, to mam nadzieję, że pojedzie tak samo, jak w ostatnim biegu. Mads fajnie się rozwija i myślę, że w najbliższym czasie będzie mocnym punktem drużyny - ocenia kierownik Falubazu.
Zielonogórzanie są dobrze przygotowani do starcia z mistrzami Polski. Zespół z Winnego Grodu ma za sobą sparing i treningowy turniej par. Wszystko po to, by w niedzielę powalczyć z Fogo Unią. - Wiadomo, jaka jest nasza sytuacja w tabeli i jak bardzo potrzebujemy punktów. Nie możemy pozwolić sobie na jakiekolwiek zaniedbania. Zawodnicy są w rytmie treningowo-sparingowym. Musimy ciężko pracować, by spokojnie utrzymać się w PGE Ekstralidze - dodaje Walczak.
ZOBACZ WIDEO Mamy nagranie z historycznego zjazdu Bargiela. Te ujęcia zapierają dech w piersiach!KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>