Silniki zawodników Startu trafią do serwisu. W składzie na ROW możliwe dwie zmiany

WP SportoweFakty / Grzegorz Jarosz / Na zdjęciu: zawodnicy Car Gwarant Startu Gniezno
WP SportoweFakty / Grzegorz Jarosz / Na zdjęciu: zawodnicy Car Gwarant Startu Gniezno

Car Gwarant Start Gniezno przygotowuje się do półfinałowych potyczek z ROW-em Rybnik. Zawodnicy otrzymali zalecenia, by oddać do serwisu najlepsze jednostki. Co ciekawe, w składzie czerwono-czarnych może dojść do dwóch zmian.

Jedna z nich jest niemalże pewna - w miejsce Kima Nilssona pojedzie Eduard Krcmar. Czech weźmie udział w piątkowym treningu, podobnie jak i reszta drużyny. Przedstawiciele Car Gwarant Start Gniezno będą trenować na swoim torze również w środę.

- W środę jeździć będą ci, którzy nie mają w planach występów w ligach zagranicznych. Pojawi się więc Adrian Gała, Mirosław Jabłoński i juniorzy. Natomiast prawie cała kadra ma zjawić się w piątek, kiedy odbędzie się najważniejszy test przed niedzielnym ściganiem. Nieobecność już teraz zgłosił Szwed Oliver Berntzon, który ma zaplanowane występy w Szwecji i Danii i nie będzie w stanie zjawić się w Gnieźnie. On oczywiście jest pewniakiem do składu. Z kolei nie powołałem Kima Nilssona, który raczej w niedzielę nie pojedzie - powiedział Rafael Wojciechowski podczas rozmowy z portalem SportoweGniezno.pl.

Przed niedzielnym półfinałem z ROW-em Rybnik zawodnicy gnieźnieńskiej drużyny otrzymali zalecenia, by oddać najlepsze jednostki do serwisu. Tak, by ich silniki spisywały się najlepiej, jak to tylko możliwe. Niewykluczone, że oprócz wspomnianej zmiany, dojdzie do jeszcze jednej roszady. Jeżeli Marcin Nowak przekona do siebie menadżera Wojciechowskiego, to pojedzie za Mirosława Jabłońskiego. Taki scenariusz wydaje się być bardzo możliwy.

W Gnieźnie wiedzą, że czeka ich trudne zadanie, ale stawiają sobie jasny cel. - Apetyt urósł w miarę jedzenia i chcemy jeszcze jakąś niespodziankę przygotować. Liczymy, że pierwszą będzie dwumecz z ROW-em Rybnik, który - mówię otwarcie - chcemy wygrać! Zadanie nie będzie łatwe, bo rywal mimo że osłabiony (kontuzja Daniela Bewleya - dop.aut.), jest piekielnie groźny - podsumował Rafael Wojciechowski.

Początek niedzielnego spotkania Car Gwarant Start Gniezno - ROW Rybnik zaplanowano na godzinę 14:30.

ZOBACZ WIDEO Start wyścigu żużlowego. Leszek Demski wyjaśnia, kiedy bieg powinien być przerwany

Komentarze (70)
szczesiu
30.08.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
avatar
Don Diego SKS START
29.08.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Ale będzie psikus z rekinami.....hahaha. Mówię wam. Walec gotowy do ubijania przy W25:) 
avatar
I TYLKO START
29.08.2018
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Kończąc temat. Lublin ma bardziej kompletny skład. Wygrał wszędzie na wyjazdach (tylko nie w Gnieźnie) i mniej się napina niż rowy. Liczę na to że was pokonają zabierając awans A Zielonka dop Czytaj całość
avatar
I TYLKO START
29.08.2018
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Sf są do skasowania . Koleś z Rybnika obraża Gniezno i jest ok. Ja napisałem merytoryczny komentarz ,to z 10 zdań wstawili jedno... brawo 
avatar
Saram
29.08.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Może niech Kima dadzą na rezerwę i niech jedzie za Nowaka jak będzie cieniował.