Grand Prix Niemiec odbywa się na wymagającym torze. Obfite opady deszczu w Teterow sprawiły, że już w piątek odwołano oficjalny trening. Nawierzchnia toru jest niezwykle namoczona i śliska, a w takich warunkach bardzo łatwo o błąd. Przekonał się o tym w czwartej gonitwie Craig Cook, który na pierwszym łuku uderzył w tylne koło Macieja Janowskiego.
Wypadek Polaka i Brytyjczyka wyglądał fatalnie. O ile w przypadku Janowskiego skończyło się na otarciach, o tyle Cook opuścił tor w karetce. Według pierwszych informacji, brytyjski żużlowiec narzeka na ból w ręce. Lekarze podejrzewają u niego złamanie nadgarstka.
W powtórce trzeciego biegu doszło do kolejnej wywrotki. Tym razem z nawierzchnią zapoznał się Martin Vaculik.
- Wiemy jaka jest sytuacja, jaką mamy porę roku, że padał deszcz i jedziemy zawody bez treningu. Jednak zróbmy coś - apelował do organizatorów Matej Zagar, zdaniem którego nawierzchnia toru w Teterow powinna być lepiej przygotowana.
ZOBACZ WIDEO PGE Ekstraliga 2018: półfinał Fogo Unia Leszno - Betard Sparta Wrocław
Dopiero (trwa nadal) czwarty bieg...