Fredrik Lindgren: Myślami byłem przy mistrzostwie. To mnie zgubiło
- Myślami byłem przy mistrzostwie. To mnie zgubiło - podkreśla Fredrik Lindgren, który wywalczył pierwszy w karierze medal IMŚ. Szwed zakończył tegoroczne zmagania w Grand Prix na najniższym stopniu podium.
W dalszej części sezonu Szwed nieco spuścił z tonu, głównie przez kontuzję ręki. Utrzymał jednak miejsce na podium, kończąc cykl na trzecim miejscu. - Jestem bardzo dumny z tego sezonu, zwłaszcza dlatego, że borykałem się z kontuzją. Zacząłem jeździć świetnie, potem miałem swoje problemy, ale mimo wszystko udało mi się wywalczyć brązowy medal. To był mój przedsezonowy cel. Jestem strasznie szczęśliwy, że go osiągnąłem - zaznacza.
Lindgren już przed rokiem był o krok od medalu IMŚ, jednak wówczas plany pokrzyżowała kontuzja kręgosłupa, po której zawodnik przedwcześnie zakończył sezon. - Motywowało mnie to, by po ubiegłorocznej kontuzji wrócić na tor w jeszcze lepszej formie, niż przed wypadkiem. Myślę, że to udało się osiągnąć. Teraz będę mógł solidnie przepracować zimę i w sezonie 2019 być jeszcze silniejszym. Będę miał sporo czasu na wzmocnienie mojego ciała, czego nie mogłem uczynić przed tym sezonem - komentuje.
- Czuję, że mogę jeździć jeszcze lepiej i będę do tego dążył. Jeśli zawodnik zatrzymuje się, zaczyna przegrywać. Wiem, że nadal mogę ulepszać swoją dyspozycję i wskoczyć na jeszcze wyższy poziom - dodaje Lindgren.
ZOBACZ WIDEO Smektała nie zamierza wyrzucać taty z parku maszynKUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>