Oficjalnie: Jakub Jamróg odchodzi z Unii Tarnów i zostaje w PGE Ekstralidze
Jakub Jamróg nie będzie w przyszłym sezonie bronił barw macierzystej Unii Tarnów. Po niezwykle udanym 2018 roku zawodnik postanowił kontynuować swoją karierę w PGE Ekstralidze. Nowy klub żużlowca poznamy po otwarciu okna transferowego.
O swoim ruchu Jakub Jamróg poinformował oficjalnie w piątek za pośrednictwem mediów społecznościowych.
Jamróg wrócił do najlepszej ligi świata po sześciu latach przerwy i praktycznie z marszu wziął ją z przytupem. Na gali PGE Ekstraligi zawodnik odebrał statuetkę "Szczakiela" za "Niespodziankę sezonu". Nagrodę tym cenniejszą, że przyznawaną głosami kibiców. Osiągnął średnią 1,74 na bieg i był trzecią armatą zespołu beniaminka PGEE po Nickim Pedersenie i Kennethcie Bjerre. To m.in. dzięki niemu Unia Tarnów tak długo utrzymywała się w walce o ekstraligowy byt.
Gdy zespół Jaskółek pożegnał się z najlepszą ligą świata, stało się więc jasne, że klubowi z Tarnowa będzie niezwykle trudno zatrzymać swojego wychowanka. Zawodnik stanął przed nie lada dylematem. Wykorzystać swoje "pięć minut" i popłynąć dalej na tej fali, czy zostać i ponownie zmagać się w Nice 1 LŻ. - Nie po to robiłem krok do tyłu, potem dwa do przodu by znów się cofać - powtarzał jak mantrę. Między wierszami dało się odczuć ku podjęciu jakiej decyzji się skłania. Analiza za i przeciw była jednak dogłębna i przemyślana.
Przecież dopiero co spełnił swoje marzenie. Po czterech latach w Orle Łódź i pięciu na zapleczu, przed sezonem 2017 podpisał kontrakt z klubem najbliższemu sercu. Awansował z drużyną do PGE Ekstraligi. Urodził mu się synek, kolejne dziecko jest w drodze. Ma oddane grono sponsorów, które po ponownym przyjściu do Tarnowa mocno mu zaufało i go wsparło.
ZOBACZ WIDEO Smektała o oglądaniu pleców rywali: Upokorzenia pozwalają wejść na dobre toryTym razem Jamróg - wydaje się słusznie, postawił na drogę dalszego rozwoju i chęci pokazania, że to nie był jednorazowy wystrzał i jest w stanie ustabilizować swoją formę na najwyższym poziomie, choć jeszcze rok temu nikt by nie postawił na niego nawet złamanego grosza.
Jamróg od początku utrzymywał, że jeśli Nice 1 LŻ. to tylko w Unii. Kibice wierzyli w jego pozostanie do końca. W podjęciu takiej, a nie innej decyzji pomógł fakt, że w Tarnowie nie ma obecnie ciśnienia na ponowny awans do PGEE. A przy negocjacyjnym stole i wymianie ofert, nie pieniądze, a właśnie ten czynnik jawił się jako ważniejszy.
Krajowy lider Grupy Azoty Unii Tarnów podziękuje za współpracę prezesowi, partnerom i sponsorom spółki Unia Tarnów ŻSSA w piątek wieczorem podczas oficjalnego pożegnania sezonu, które jest organizowane przez klub.
KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>