Działacze Swindon Robins konsekwentnie kompletują kadrę na sezon 2019. Po tym jak wcześniej kontrakty podpisali Jason Doyle i Tobiasz Musielak, nadszedł czas na Troya Batchelora. Australijczyk stanie przed nie lada wyzwaniem, bo wspólnie ze swoim rodakiem Doylem ma być liderem Rudzików.
- To dla nas kluczowy transfer. Troy to zawodnik na miarę lidera. Żużlowiec, który może przesądzać losy meczów. Myślę, że to świetny ruch dla obu stron - powiedział Alun Rossiter, menedżer Swindon.
Rossiter jest przekonany, że Batchelor będzie się świetnie dogadywać z Doylem. - Znam Jasona i wiem, że będą się nawzajem motywować. Dzięki temu zobaczymy zespół w najwyższej formie. Widzę same pozytywy. Po roku odzyskaliśmy Jasona, doszli do tego Tobiasz i Troy. Idziemy w dobrym kierunku jako drużyna - dodał Brytyjczyk.
Wcześniej klub poinformował, że ze względu na limit średniej meczowej w składzie Swindon na sezon 2019 zabraknie miejsca dla Nicka Morrisa i Davida Bellego.
ZOBACZ WIDEO Janusz Kołodziej był na granicy wyczerpania. Krok od anoreksji