Amerykanie stawiają na promocję żużla. Rozgrywki drużynowe do obejrzenia w systemie PPV

Materiały prasowe /  Jeff Flanders / Na zdjęciu: zawody w Perris (fotografia poglądowa)
Materiały prasowe / Jeff Flanders / Na zdjęciu: zawody w Perris (fotografia poglądowa)

W najbliższą sobotę wystartuje kolejna edycja Perris Team Speedway. Po raz pierwszy w historii powołane do życia zostały dwie klasy rozgrywkowe, a mecze transmitowane będą w systemie Pay-Per-View.

Drużynowe zmagania na torze w Perris odbędą się już po raz piąty. Mimo że każdego roku chętnych do wzięcia udziału w tej rywalizacji nie brakuje, rozgrywki te nie mają statusu oficjalnych.

W sezonie 2019 po raz pierwszy stworzone będą dwie klasy rozgrywkowe. W pierwszej startować będą zawodnicy z amerykańskiej czołówki, którzy należą do Dywizji I. Wśród uczestników znaleźli się m.in. Max Ruml, Gino Manzares czy Colton Hicks.

Druga liga przeznaczona będzie dla pozostałych żużlowców, a więc przedstawicieli Dywizji II i III, a także młodzieżowców startujących na motocyklach o pojemności 250cc i 150cc.

Team Speedway, podobnie jak w poprzednich sezonach, składać się będzie z trzech kolejek. Pierwsza z nich odbędzie się już 12 stycznia. Amerykanie, w celu promocji swoich rozgrywek, przygotowali transmisję w systemie Pay-Per-View.

Koszt wykupienia transmisji waha się pomiędzy 17-20 dolarów, w zależności, czy chcemy oglądać żużel w jakości SD czy HD. Za tę cenę obejrzeć będzie można ponad 40 wyścigów, rozgrywanych na torze przypominającym europejskie obiekty.

I runda Team Speedway rozpocznie się w nocy z 12 na 13 stycznia o godz. 2.00 czasu polskiego.

ZOBACZ WIDEO Jamróg: Nie mam wyrobionej marki. Wciąż muszę coś komuś udowadniać

Źródło artykułu: