Cykl Speedway Best Pairs miał krótką, ale burzliwą historię. One Sport wpadło na pomysł jego organizacji w związku z brakiem mistrzostw świata par w żużlowym kalendarzu. Pierwszą edycję SBP pod sztandarem firmy z Torunia zorganizowano w roku 2013 i okazało się, że pomysł chwycił. W środowisku zawody promowano jako nieoficjalne mistrzostwa świata par.
Tyle że z czasem o swoje upomniało się BSI. Brytyjczykom przypomniało się, że mają na wyłączność prawa do organizacji zawodów, w których rywalizują drużyny narodowe. To przekreślało dotychczasową formułę Speedway Best Pairs.
One Sport się nie poddało i kontynuowało projekt, ale do rywalizacji przystępowały już pary w ramach konkretnych ekip sponsorskich. Efekt był taki, że z czasem zainteresowanie imprezą malało, a na trybunach zaczęło się pojawiać coraz mniej widzów.
ZOBACZ WIDEO Marcin Majewski: Tomek Gollob budzi się do życia
Dlatego też decyzja toruńskiej firmy o rezygnacji ze Speedway Best Pairs nie dziwi. Tym bardziej w sytuacji, w której BSI zaczęło organizować Speedway of Nations, w których mamy do czynienia z rywalizacją par.
Kolejna sprawa to, że Eurosport słabo pokazuje żużel, dużo lepiej wygląda to w nc , Czytaj całość