Problem z rundą Grand Prix we Wrocławiu. Czy telewizja pójdzie działaczom na rękę?

WP SportoweFakty / Katarzyna Łapczyńska / Na zdjęciu: mecz PGE Ekstraligi we Wrocławiu z kibicami
WP SportoweFakty / Katarzyna Łapczyńska / Na zdjęciu: mecz PGE Ekstraligi we Wrocławiu z kibicami

3 sierpnia odbędzie się Grand Prix na Stadionie Olimpijskim. Zainteresowanie zawodami jest gigantyczne. Na wrocławską rundę wybiera się duża liczba kibiców z Ostrowa Wielkopolskiego. Wielu dawno kupiło bilety. Teraz okazuje się, że mogą mieć dylemat.

Kibice z Ostrowa Wielkopolskiego już od dłuższego czasu regularnie pojawiają się we Wrocławiu. Robią to głównie przy okazji meczów, które rozgrywa na własnym torze Betard Sparta. Powodem jest niewielka odległość, która dzieli oba ośrodki i możliwość oglądania żużla na najwyższym poziomie. Jeszcze niedawno magnesem dla ostrowskich kibiców był Tomasz Jędrzejak, który przez wiele lat bronił barw wrocławskiej ekipy.

Teraz spora grupa ostrowian zamierza obejrzeć Grand Prix na Stadionie Olimpijskim, które odbędzie się 3 sierpnia. W związku z tym faktem obawy mają działacze Arged Malesa TŻ Ostrovii. - Widzimy w mediach społecznościowych, że wielu naszych fanów wybiera się do Wrocławia i wcale nas to nie dziwi. Sam mam bilety na Grand Prix i chciałbym je obejrzeć. Obawiam się, żeby nie doszło do kolizji terminów, która popsuje plany kibiców - mówi nam prezes Radosław Strzelczyk.

Zobacz także: Krzysztof Mrozek zapłaci za słowa o Łagucie!

Szef ostrowskiego klubu ma tym przypadku na myśli termin spotkania 14. kolejki Nice 1.LŻ pomiędzy Arged Malesa TŻ Ostrovią a Orłem Łódź. Jeśli mecz zdecyduje się pokazać Polsat, to problemu nie będzie, bo nie dojdzie do kolizji z wrocławską rundą Grand Prix. Co innego, gdyby meczem była zainteresowana telewizja ELEVEN. Wtedy transmisja będzie mieć miejsce w sobotę o godzinie 16:15. Przy tym terminie nie ma szans, żeby kibice z Ostrowa obejrzeli na żywo mecz swojej drużyny i zdążyli do Wrocławia na Grand Prix.

Ktoś może powiedzieć, że do sierpnia jest jeszcze dużo czasu i nie ma sensu robić zamieszania. Działacze Ostrovii woleli jednak zwrócić uwagę na problem od razu. - Bardzo dobrze, że o tym powiedzieli - mówi nam Zbigniew Fiałkowski. - Na pewno się nad tym tematem pochylimy i zobaczymy, co da się zrobić. Cieszę się, że wiemy o tym już teraz - dodaje wiceprzewodniczący GKSŻ.

Zobacz także: Ostrovia zaprasza zawodników Stali Rzeszów do rozmów

Dodajmy, że w 14. kolejce Nice 1. LŻ odbędą się jeszcze mecze Zdunek Wybrzeża Gdańsk z Car Gwarant Startem Gniezno i Lokomotiv Daugavpils z Grupą Azoty Unią Tarnów. Żadna z telewizji może nie być chętna do wyjazdu na Łotwę, ale problem ostrowian w zupełności rozwiązywałoby rozegranie ich meczu w niedzielę (transmisja w Polsacie), a meczu w Gdańsku w sobotę (transmisja w ELEVEN).

ZOBACZ WIDEO Marcin Majewski: Tomek Gollob budzi się do życia

Komentarze (16)
avatar
real_M
21.02.2019
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
KIBICE z Ostrowa ci sami co zniszczyli samochód Ogóra i krzyczeli zdrajca? 
avatar
Stal 1947 Gorzów
21.02.2019
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
GP pokazuje inna stacja a Nice1 liga inna stacja, więc ku...a jaki wy problem widzicie i po co Wam ma telewizja iść na rękę, jaja sobie robicie. 
avatar
yes
21.02.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Telewizja powinna brać pod uwagę potrzeby klubów i kibiców.
A może to tylko chwilowy wymysł? 
Cezariusz
21.02.2019
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Przecież mecz ligowy będzie o wiele ciekawszy od nudnego GP. 
avatar
hoc
21.02.2019
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Przełożyć GP. Najlepszy termin to poniedziałek rano!!!