Szymon Woźniak nie patrzy na punkty. Najważniejsze są informacje i jazda

WP SportoweFakty / Tomasz Kudala / Na zdjęciu: Szymon Woźniak w kasku białym
WP SportoweFakty / Tomasz Kudala / Na zdjęciu: Szymon Woźniak w kasku białym

Kilka dni treningów oraz dwa sparingi za zawodnikami truly.work Stali Gorzów. Jak na razie nikt nie przywiązuje większej uwagi do wyników. Na tym etapie ważniejsze jest coś innego. Prawdziwym sprawdzianem będzie Memoriał Edwarda Jancarza.

Kibice truly.work Stali Gorzów mieli okazję w piątek przyjrzeć się przygotowaniom do treningu z bliska. Była to także szansa na zdjęcia i rozmowę z zawodnikami wicemistrzów Polski. - Cieszę się, że jest nowa możliwość otwarcia się na kibica. Doskonale taki system sprawdza się w Szwecji. Miałem także okazję uczestniczyć w takim otwartym parkingu w Bydgoszczy. Ten pomysł był bardzo dobrze przyjęty przez kibiców, była masa ludzi. Mam nadzieję, że fanom w Gorzowie też się spodoba taka forma otwierania sezonu - mówił Szymon Woźniak.

Piątek był także kolejnym dniem treningów na gorzowskim stadionie, ale wiadomo, że na "Jancarzu" trzeba nieco dłużej poczekać na wiosnę. - Na początku tor zawsze jest wilgotny i przyczepny. Jak pada, to kibice mają się pod czym schronić, ale na wiosnę wszyscy płacą tę cenę, że Stal nigdy nie wyjeżdża za szybko u siebie. Miejmy nadzieję, że pogoda będzie łaskawa i będziemy mogli w najbliższym czasie korzystać z toru pełnymi garściami - przyznał indywidualny mistrz Polski z 2017 roku.

Zobacz także: PGE Ekstraliga: GKM Grudziądz chwali Krzysztofa Buczkowskiego. Atomowe starty i sześć kilogramów mniej

W weekend gorzowianie odjechali dwumecz z MRGARDEN GKM-em Grudziądz. W sobotę w Grudziądzu, w niedzielę obie ekipy spotkały się na "Jancarzu". Zawodnicy zgodnie przyznają, że nie wynik był najważniejszy. - Punkty nie grają teraz roli, w tym momencie trzeba zebrać jak największą ilość informacji na temat sprzętu i odjechanych okrążeń. Tym razem było nieco pechowo. Przywiozłem jeden podstawowy silnik i jeden testowy. Po pierwszym udanym wyścigu ten podstawowy mi zdefektował i nie mogłem z niego korzystać. Musiałem przesiąść się na ten testowy i nie do końca mi pasował. Mamy teraz trochę czasu, żeby wszystko uporządkować i przygotować się na Memoriał Edwarda Jancarza - ocenił Woźniak.

Zobacz także: GKM zrobił to co Stal w sobotę. Sparing w Gorzowie dla gości z Grudziądza (relacja)

XVI Memoriał Edwarda Jancarza odbędzie się już w najbliższą niedzielę. Stawka zawodów jest bardzo mocna, więc ten turniej może być pewnym wyznacznikiem przed startem ligi. Czy podobnego zdania jest zawodnik Stali? - Wiadomo, że gorzowski tor cały czas będzie jeszcze przez kilka tygodni dochodził do swojej dyspozycji. To zawsze długo trwa. Obsada Memoriału jest świetna, także to na pewno będzie pierwszy rzeczywisty sprawdzian możliwości - odparł na koniec.

ZOBACZ WIDEO SEC na Stadionie Śląskim. Tak było w 2018 roku!

Źródło artykułu: