Niecodzienny przypadek mistrza. Jason Doyle nie wygrał w tym roku ligowego meczu

Jason Doyle zapomniał, jak to jest wygrać ligowy mecz. Jak na razie Get Well Toruń i Rospiggarna Hallstavik przegrały wszystkie cztery. Swindon Robins z kolei z trzech przegrało dwa, a jedyny wygrany miał miejsce akurat bez udziału Australijczyka.

Tomasz Janiszewski
Tomasz Janiszewski
Jason Doyle WP SportoweFakty / Łukasz Trzeszczkowski / Na zdjęciu: Jason Doyle
We wszystkich trzech klubach Jason Doyle jest największą gwiazdą i teoretycznie najlepszym zawodnikiem. O ile sam bardzo rzadko zawodzi oczekiwania i kończy swoje starty z dwucyfrowym dorobkiem punktowym (wyjątkiem liga szwedzka, gdzie jeszcze mu się to nie udało), o tyle nie ma należytego wsparcia w kolegach. Szczególnie źle wygląda sytuacja jego zespołu w Polsce.

CZYTAJ WIĘCEJ: Fakty i liczby PGE Ekstraligi i po Grand Prix Polski

W PGE Ekstralidze Get Well Toruń przegrał cztery dotychczasowe spotkania, a różnica średniej biegowej między nim a drugim pod tym względem Nielsem Kristianem Iversenem wynosi aż 0,463. O tym, że Doyle jest jedynym żużlowcem Aniołów, któremu mało co przeszkadza, najdobitniej świadczy niedawny mecz we Wrocławiu. Australijczyk zdobył w sześciu startach 17 punktów, podczas gdy kolejny w tej statystyce - Jack Holder - zaledwie 6 z bonusem.

Indywidualny mistrz świata z 2017 roku nieco słabiej spisuje się w Szwecji (średnia 1,600). Pierwsze dwa spotkania opuścił wskutek kontuzji odniesionej w Polsce i jego Rospiggarna Hallstavik przegrała w obu. Powrót Doyle'a do składu niewiele jednak zmienił, bo mistrzowie Elitserien z 2016 roku doznali kolejnych dwóch porażek. Miały one miejsce w tym tygodniu.

Jedynie w Premiership zespół 33-latka ma na swoim koncie meczowy triumf. Ciekawostka polega jednak na tym, że odniesiony bez jego udziału. Doyle'a zabrakło w składzie Swindon Robins dzień po tym, jak groźnie upadł na Motoarenie. Rudziki skorzystały z instytucji "gościa" (świetnie zastąpił go Brady Kurtz) i zdołały pokonać Peterborough Panthers (46:44). Dwa pozostałe ligowe konfrontacje kończyły się już przegranymi.

CZYTAJ WIĘCEJ: GP: Długa lista Duńczyków. Madsen dołączył do zacnego grona

Z kronikarskiego obowiązku należy wspomnieć, że choć w ligach Doyle wraz z kolegami przegrywa wszystko, jak leci, to smak wygranych poznał w rywalizacji pucharowej. Od tego sezonu na Wyspach Brytyjskich powołano do życia nowy twór - Premiership Supporters Cup, jako delikatną odskocznię od ligowej "papki". Tutaj Swindon z pięciu spotkań wygrało dwa, jeden zremisowało i wciąż zachowuje szanse awansować do dwumeczu finałowego z Grupy Południowej. Australijczyk walnie przyczynił się do obu kwietniowych zwycięstw.

ZOBACZ WIDEO Żużlowcy Get Well Toruń mogą czuć się urażeni słowami Przemysława Termińskiego


KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>
Która drużyna Doyle'a z nim w składzie najszybciej wygra ligowy mecz?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×