PGE Ekstraliga. W GP przewodzi, w lidze ma wahania. Dudek tłumaczy, z czego to wynika

WP SportoweFakty / Mateusz Wójcik / Na zdjęciu: Patryk Dudek
WP SportoweFakty / Mateusz Wójcik / Na zdjęciu: Patryk Dudek

W tym sezonie Patrykowi Dudkowi brakuje stabilizacji. Lider przejściowej klasyfikacji Grand Prix w PGE Ekstralidze momentami ma problemy. - Czasami jedzie się tak, jak rywal pozwala - stwierdza reprezentant Polski.

Po pierwszej rundzie tegorocznego cyklu Grand Prix Patryk Dudek, z dorobkiem 16 punktów, jest liderem przejściowej klasyfikacji. Na PGE Narodowym w Warszawie na pewno nie zawiódł, czego nie można powiedzieć choćby o wyjazdowym meczu jego Stelmet Falubazu Zielona Góra w Lesznie. W nim nie zachwycił.

- Ciężko na teraz powiedzieć, z czego to wynika. Żużel jest bardzo wyrównany. Zawodnicy wygrywają i przegrywają. Robimy co możemy, by było jak najlepiej i jak najbardziej stabilnie, ale czasami jedzie się tak, jak rywal pozwala - komentuje Patryk Dudek.

Czytaj także: PGE Ekstraliga. Nicki Pedersen: Niektórzy zawodnicy zawiedli, ale Leszno jest najmocniejsze

We wspomnianym meczu przeciwko Fogo Unii Leszno reprezentant Polski zgromadził jedynie trzy punkty z dwoma bonusami w czterech wyścigach. - Jeśli chodzi o mnie, za bardzo mi nie pasowało. Przejechałem dwa motocykle, co bieg dokonywałem zmian, ale było widać, że sprzęt nie reagował tak, jakbym sobie tego życzył. Było ciężko, czego efektem jest taki, a nie inny dorobek punktowy. Gdybym mógł coś zmienić, na te zawody wziąłbym inne motocykle - tłumaczy.

Między innymi punktów Patryka Dudka zabrakło Stelmet Falubazowi Zielona Góra, by mocniej zagrozić Fogo Unii Leszno. Koniec końców mistrzowie Polski wygrali na własnym terenie 51:39, odnosząc szóste zwycięstwo w tym sezonie PGE Ekstraligi. - Unię Leszno na pewno można pokonać. Jesteśmy ludźmi, walczymy na torze, ale na dzień dzisiejszy Unia potwierdza swoją dominację i to ona lideruje w tabeli PGE Ekstraligi. Musimy czekać na "potknięcie", może uda się wygrać na naszym torze - stwierdza Dudek.

Czytaj także: PGE Ekstraliga. Jan Krzystyniak mocno o decyzji Adama Skórnickiego. "To dobijanie zawodnika!"

Kolejnym rywalem Stelmet Falubazu w PGE Ekstralidze będzie forBET Włókniarz. Spotkanie w Zielonej Górze zaplanowano na najbliższą niedzielę.

ZOBACZ WIDEO Mistrzowie Polski nadal bez porażki. Zobacz skrót meczu Fogo Unia Leszno - Stelmet Falubaz Zielona Góra

Komentarze (19)
avatar
STAL.G_1771
31.05.2019
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Patrykowi należy się wsparcie kibiców ZG w chwilowej moim zdaniem słabszej dyspozycji ligowej bo na pewno wejdzie na właściwe tory, kwestia czasu. Protasa wspieraliście to i Dudka wspierajcie b Czytaj całość
avatar
stalowy holender
31.05.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
dziwne okreslenie - ma wahania...
ja bym powiedzial ze zawodzi... 
avatar
lukas157
30.05.2019
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
wytłumaczenie jest proste:Dudek jest zawodnikiem typowo turniejowym czyli takim jak Loram. Liga ligą, można 5,6 pkt. zdobyc od czasu do czasu. Czasem jakiś komplet. Tym co go wyróżnia to dobry Czytaj całość
avatar
davo
30.05.2019
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
o tym kto będzie liderował w GP to będzie można powiedzieć po 3-4 zawodach... jedne zawody mogą wyjść każdemu...tak jak i jedne mogą nie wyjść... 
avatar
Hampelek
30.05.2019
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Super porównanie. 1 zawody GP i 6 Ekstraligi. Brawo.