Niedzielny mecz pomiędzy truly.work Stalą a Get Well budzi ogromne emocje. W relacjach gorzowsko - toruńskich dzieje się bardzo wiele. Najwięcej wrażeń dostarczała nam ostatnio rywalizacja obu klubów na rynku transferowym. Kiedy Martin Vaculik zamienił Get Well na Stal, to o tym ruchu mówiła cała Polska. Tak samo było, kiedy do Torunia z Gorzowa przenosił się Niels Kristian Iversen. - Oba kluby pobierają sobie nawzajem zawodników, ale zdecydowanie lepiej wychodzą na tym gorzowianie - twierdzi Michał Kugler, były wiceprezes Stali Gorzów.
- Vaculik nie sprawdził się w Get Well, odszedł w kiepskiej atmosferze, a później bardzo pomógł Stali. Torunianie mieli się zrewanżować wyciągnięciem Iversena, ale na razie z tego ruchu za wiele dobrego nie wyszło. Duńczyk jeździ w kratkę. To tylko pokazuje, że ogromne znaczenie ma trener Stanisław Chomski. To szkoleniowiec z najwyższej półki, który potrafi budować zespół - tłumaczy Kugler.
Zobacz także: Tai Woffinden przekazał nowe informacje. Długa przerwa w startach Brytyjczyka
Stanisław Chomski z pewnością wykonuje w Gorzowie świetną robotę, ale na rynku transferowym swoje dokłada prezes Ireneusz Maciej Zmora, który w zasadzie co roku ogrywa Przemysława Termińskiego. Na torze mamy również wyraźną przewagę Stali. W sezonie 2016 gorzowianie sięgnęli po mistrzostwo kraju, pokonując w finale właśnie torunian. Stal zdobywała również medale przez dwa kolejne lata, a zespołu Termińskiego nie było nawet w play-off. Właściciel Get Well był przekonany, że pokona Zmorę w tym roku. Kiedy szef Stali umieścił w mediach społecznościowych analizę, z której wynikało, że torunianie spadną z PGE Ekstraligi, to Termiński, przekonany o wyższości swoich zawodników, od razu zaproponował mu zakład. Stawką miało być 50 tysięcy złotych. Zmora jednak wyzwania nie podjął.
ZOBACZ WIDEO PGE Ekstraliga 2019: najlepsi żużlowcy na świecie
W tej chwili szef Stali może żałować, bo gorzowianie mają w ligowej tabeli sześć punktów i o cztery "oczka" wyprzedzają Get Well, który zajmuje ostatnią lokatę. - Zakład nie doszedł do skutku, ale wszyscy o nim mówią. Na dziś większe szanse na wygraną miałby prezes Stali - przekonuje Kugler. - Gorzowianom do szczęścia nie potrzeba już za wiele. Wygrana z Get Well za dwa punkty i za trzy z Włókniarzem powinna wystarczyć. Podejrzewam, że wtedy byliby wyżej od torunian - dodaje.
Zobacz także: Troy Batchelor rzucił cień podejrzeń na Grigorija Łagutę
Rzecz w tym, że truly.work Stal jest daleka od optymalnej formy, a Get Well złapał ostatnio wiatr w żagle. Zespół prowadzony przez Adama Krużyńskiego, Karola Ząbika i Marka Lemona w wielkim stylu pokonał na własnym torze gorzowian i zbudował dziewięciopunktową zaliczkę przed rewanżem. To oznacza, że szanse na punkt bonusowy są całkiem spore. - Stali wystarczy wygrana, choć nie są bez szans na pełną pulę. Będzie o to jednak bardzo trudno. W ekipie z Torunia jest teraz świeża krew i olbrzymia mobilizacja. Widać, że sprawy idą ku dobremu - tłumaczy Kugler.
- Mecz w Gorzowie ma ogromne znaczenie dla układu tabeli. Gdyby Get Well zremisował lub wygrał, to scenariusz Przemysława Termińskiego mógłby się sprawdzić. Wtedy torunianie mieliby szansę, żeby na koniec sezonu być w ligowej tabeli wyżej od Stali - dodaje Kugler.
Dodajmy, że drużyny z Torunia i Gorzowa muszą oglądać się na Speed Car Motor Lublin, który w piątek przegrał na własnym torze z Betard Spartą Wrocław i postawił się w bardzo trudnym położeniu. Stal ma wielką szansę, żeby uciec beniaminkowi, a Get Well może go nawet wyprzedzić. To wszystko zwiastuje wielkie emocje.
Awizowane składy:
Get Well Toruń:
1. Niels Kristian Iversen
2. Norbert Kościuch
3. Chris Holder
4. Filip Nizgorski
5. Jason Doyle
6. Igor Kopeć-Sobczyński
7. Maksymilian Bogdanowicz
truly.work Stal Gorzów:
9. Szymon Woźniak
10. Peter Kildemand
11. Krzysztof Kasprzak
12. Anders Thomsen
13. Bartosz Zmarzlik
14. Mateusz Bartkowiak
15. Rafał Karczmarz
Początek meczu: godz. 16:30
Sędzia: Michał Sasień
Komisarz toru: Jacek Woźniak
Wynik pierwszego meczu: 49:40 dla Get Well
Przewidywana prognoza pogody:
Temperatura: 23°C
Deszcz: 0 mm