Dziką kartę na Grand Prix Szwecji w Hallstavik otrzymał reprezentant Szwecji, Oliver Berntzon. Dla 25-letniego żużlowca będzie to debiut z "dzikusem", ale nie pierwszy raz w turnieju elitarnego cyklu.
W 2013 roku Oliver Berntzon pełnił rolę rezerwowego w Grand Prix Skandynawii w Sztokholmie (trzy punkty w pięciu biegach), natomiast w 2018 roku, także jako rezerwowy, wystąpił w Grand Prix Skandynawii w Malilli (trzy punkty w dwóch biegach, odniósł indywidualne zwycięstwo).
Warto jeszcze wspomnieć, że Szwed w ubiegłym sezonie miał pełnić rolę rezerwy toru w turnieju w Hallstavik, jednak wypadł z turnieju z uwagi na wstrząśnienie mózgu.
Oliver Berntzon w polskiej Nice 1.LŻ ściga się w barwach Car Gwarant Startu Gniezno. W tegorocznych rozgrywkach zdobywa średnio 1,967 punktu na wyścig (17. pozycja w klasyfikacji najskuteczniejszych żużlowców ligi).
Rezerwowymi w Grand Prix Szwecji w Hallstavik będą Pontus Aspgren (nr 17) i Kim Nilsson (nr 18). Zawody poprowadzi Duńczyk Jesper Steentoft.
Zobacz:
Żużel. Leon Madsen mierzy wysoko. Chce zostać mistrzem świata najdalej za rok
Żużel. Porażka Polaków w el. do GP. Pierwszy taki Challenge od 1996 roku!
ZOBACZ WIDEO: Przeszedł na kontrakt zawodowy i zaczął gorzej jeździć. Kopeć-Sobczyński wyjaśnia przyczyny takiej decyzji