Wszystko wydarzyło się w 7. wyścigu, w którym pod taśmą stanęli kolejno Alan Szczotka, Kamil Wieczorek, Rafał Karczmarz i Damian Lotarski. Mieliśmy zatem pojedynek truly.work Stali Gorzów a MRGARDEN GKM-em Grudziądz, który finalnie, w kuriozalnych okolicznościach, nie został rozstrzygnięty.
Do niecodziennej sytuacji doszło w momencie, gdy na tor upadł Alan Szczotka. Wtedy pozostali zawodnicy przerwali jazdę i udali się w kierunku parku maszyn, zjeżdżając następnie do swoich boksów. Sęk w tym, że sędzia nie przerwał gonitwy.
Uczynił tak, ponieważ Alan Szczotka szybko pozbierał się z toru i wraz z motocyklem zszedł na murawę stadionu im. Alfreda Smoczyka w Lesznie. Formalnie wyścig zatem trwał, a zawodnicy sami z siebie zrezygnowali z jazdy.
Efekt był taki, że arbiter wykluczył trzech żużlowców, przy nazwisku Alana Szczotki pojawiła się natomiast symbolizująca upadek litera "u".
Zobacz także:
Żużel. PSŻ Poznań po słowie z Curzytkami, ale obawa jest, bo stoi kolejka chętnych do zakontraktowania braci
Żużel. Polonia Bydgoszcz ma otwartą drogę do Jakobsena. PSŻ go na pewno nie weźmie
ZOBACZ WIDEO Skoki. LGP w Wiśle. Kamil Stoch: Trochę mnie duma rozpiera
Pamiętam opowiastkę sprzed lat:
1. dziennikarz amerykańskiej gazety pyta Indian: dlaczego Czytaj całość