Żużel. Orzeł - ROW: Batchelor wiedział jak skończyć. Juniorzy załatwili łodzian (noty)
Orzeł Łódź przegrał z PGG ROW Rybnik 42:48. To oznacza, że łodzianie prawie na pewno pojadą w barażu. Większość seniorów Orła wywiązało się z zadania. Zdecydowały dwa ostatnie biegi, gdzie zimną krwią wykazali się goście.
Tobiasz Musielak 5- Jechał dobrze, szczególnie na początku zawodów. Stoczył ładną walkę z Woryną o wygraną, którą rozstrzygnął na swoją korzyść. Popełnił kilka błędów w ósmym biegu. Podobna sytuacja, jak u Tungate’a. Nie sprostał zadaniu w ostatnim starcie. W ogólnym rozrachunku wypadł solidnie, ale piętnasty wyścig lekko przyćmił jego dorobek.Zobacz także: Siedmiu wspaniałych. Dominator i zaskoczenie z Tarnowa.
Piotr Pióro 1 O ile formacja seniorska Orła wygląda w tym roku dobrze, o tyle Orzeł ma ten sam problem, co Get Well Toruń w PGE Ekstralidze. W meczu, który decyduje o tym, czy łodzianie zmierzą się w barażu z drugoligowcem, potrzebne jest wsparcie juniorów. Pióro nie wygrał w tym roku żadnego biegu, a jeden punkt z urzędu to za mało, by powiedzieć o nim coś pozytywnego.
Aleksander Grygolec 1 Ma żużlowe geny, co na pewno pomoże mu w dalszej karierze, ale będzie też przeszkadzać (presja, porównania do ojca). Dużo nauki przed tym chłopakiem. Upadł w gonitwie młodzieżowców i został wykluczony. Debiutu nie będzie wspominał dobrze, ale wielu żużlowców tak zaczynało, a potem stawało się solidnymi ligowcami. Orzeł zaryzykował i postawił na niedoświadczonego juniora w tak ważnym spotkaniu. Jak widać, nie opłaciło się.
Oceny dla zawodników PGG ROW Rybnik:
Troy Batchelor 5. Nie ważne jak się zaczyna, ale jak kończy. Mecz w wykonaniu Batchelora obrazuje właśnie to zdanie. Dwie jedynki z pierwszej fazy zawodów nie napawały optymizmem. Batchelor przeszedł jednak metamorfozę i okazał się zawodnikiem na wagę wygranej. Potrafił skorzystać z błędów przeciwników. Zimna krew na koniec i pewność siebie dała rybniczanom triumf.
Daniel Bewley 3-. Najsłabszy w gronie seniorów ROW-u. Zaczął obiecująco, bo od zwycięstwa, ale później pogubił się. W pełni nie zasłużył na start w nominowanych.
Mateusz Szczepaniak 4+. Dwucyfrówkę odebrał sobie na własne życzenie. Na jego upadku skorzystali łodzianie i wyrównali stan meczu. Szczepaniak zrehabilitował się końcówką, gdzie nie zaznał smaku porażki.
Czytaj też: Klub z PGE Ekstraligi zainteresowany Jakobsenem
Linus Sundstroem 3+. Swoją jazdą nie powalał na kolana, ale za dorobek nie można go karcić. Wydawało się, że może wygrać bieg dziewiąty, ale fatalnie zachował się na pierwszym łuku. Na początku zawodów stoczył ładną walkę o trzy punkty z Okoniewskim. Nie dał się minąć w przedostatniej gonitwie dnia, za co powinien dostać plus.
Kacper Woryna 4. Z bonusem wyszła mu dwucyfrówka. Lepiej zaprezentował się tylko Batchelor. Brak wygranych wyścigów rzuca się w oczy. W tym spotkaniu nie miało to żadnych konsekwencji, ale w kolejnych nie mogą mu się zdarzać takie sytuacje.
Robert Chmiel 3+. W pełni wywiązał się ze swojego zadania. Punktował w każdym starcie. W biegu juniorskim przyjechał za kolegą z pary, a także urwał ''oczko'' na seniorze.
Mateusz Tudzież 3. On i Robert Chmiel dali ważne punkty rybniczanom. W pojedynku młodzieżowców 8:1 dla reprezentantów śląskiego klubu. Zważywszy, że mecz był bardzo wyrównany, obaj dołożyli ważną cegiełkę do triumfu, na trudnym terenie.
KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>