Żużel. Nicki Pedersen opuścił szpital. Duńczyk podziękował za profesjonalną opiekę
Nicki Pedersen opuścił szpital w Koldingu. Zawodnik Stelmet Falubazu Zielona Góra został do niego przewieziony prosto z Torunia, po tym jak w meczu PGE Ekstraligi uczestniczył w fatalnie wyglądającym upadku.
W czwartek lekarze zajmujący się 42-latkiem zgodzili się na jego powrót do domu. "Dziękuje za opiekę. Byliście niesamowicie mili i mogłem liczyć na niezwykły profesjonalizm w trakcie mojego pobytu. Mogłem liczyć na komfortowe warunki i jednoosobową salę" - przekazał były mistrz świata w social mediach, oznaczając przy tym szpital w Koldingu.
Czytaj także: Duńczycy wściekli na Betard Spartę Wrocław
Pedersen przypomniał też fanom, jak dokładnie wygląda jego sytuacja w tej chwili. U Duńczyka stwierdzono złamanie czterech żeber, przebicie płuca, złamanie lewej ręki oraz kilka stłuczeń.
ZOBACZ WIDEO Z Gollobem łączy ich cierpienie. Chcą sobie nawzajem pomócCzytaj także: Leon Madsen myśli o polskim obywatelstwie
Follow @Kuczer13
KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>