Żużel. Stelmet Falubaz - Betard Sparta: Smolinski w roli strażaka. Wrocławianie bez liderów (noty)

Martin Smolinski ugasił pożar w Stelmet Falubazie po kontuzji Nickiego Pedersena. Niedzielny występ Niemca pokazał, że uraz Duńczyka nie musi być osłabieniem drużyny. Za to Betard Sparta musi się martwić o Taia Woffindena i Macieja Janowskiego.

Łukasz Kuczera
Łukasz Kuczera
Martin Smolinski WP SportoweFakty / Michał Krupa / Na zdjęciu: Martin Smolinski

Noty dla zawodników Stelmet Falubazu Zielona Góra:

Martin Vaculik 5. Pojechał jak na lidera drużyny przystało. Żartobliwie można napisać, że w sobotę celowo położył Grand Prix Niemiec w Teterowie, aby następnego dnia błyszczeć w lidze.

Martin Smolinski 4. Nikt nie oczekiwał od niego cudów. Został wezwany na mecz w roli strażaka w związku z kontuzją Nickiego Pedersena i ugasił pożar. Dorzucił kilka cennych punktów. Biorąc pod uwagę ostatnią formę Pedersena, nie można być pewnym tego, że były mistrz świata pojechałby lepiej.

Czytaj także: Wiemy, skąd wzrost formy Przedpełskiego 

Michael Jepsen Jensen 5+. Cichy bohater tego meczu. Zaczął nie najlepiej, ale potem był poza zasięgiem rywali. Do tego potrafił umiejętnie rozgrywać pierwszy łuk i w ten sposób wypracowywać pozycje kolegom z zespołu. Znów potwierdziło się, że jedzie lepiej, gdy jest prowadzącym parę.

ZOBACZ WIDEO Piotr Świderski: Trudno szukać drużyny, która może przeszkodzić Unii. Ona dominuje na torach rywali z play-offów

Piotr Protasiewicz 3+. Mimo niewielkiej zdobyczy punktowej, drugi z bohaterów gospodarzy. Jego przemiana w drugiej fazie meczu była kluczowa. Mogło się wydawać, że po dwóch zerach jest skończony, tymczasem odrodził się jak feniks z popiołów.

Patryk Dudek 5-. Podobnie jak u Jepsena Jensena, zdarzył mu się jeden słabszy bieg. Poza tym, pojechał bardzo dobre zawody. Odniósł zwycięstwo w 14. biegu po kapitalnym pojedynku z Maksymiem Drabikiem, co może mieć ogromny wpływ na losy dwumeczu.

Damian Pawliczak 2. Gdyby w dwunastym biegu dowiózł do mety drugą pozycję, byłby kolejnym z cichych bohaterów Stelmet Falubazu. Niestety dla niego, w tym wyścigu spadł na koniec stawki, przez co jego dorobek nie wygląda tak okazale.

Norbert Krakowiak 3. Miał przeciwko sobie jednego z lepszych juniorów świata, więc należy go rozgrzeszyć za porażkę z biegu młodzieżowego. Zwłaszcza, że później odpłacił się podwójną wygraną w wyścigu czwartym i pokonaniem Macieja Janowskiego.

Sebastian Niedźwiedź bez oceny. Nie startował.

Noty dla zawodników Betard Sparty Wrocław:

Tai Woffinden 4. U Brytyjczyka ciągle widać ślady kontuzji. Trudno powiedzieć czy to kwestie fizyczne czy psychiczne, ale daleko mu do formy z początkowej fazy sezonu. Jeśli Betard Sparta chce myśleć o jeździe w finale, jej lider musi wskoczyć na wyższy poziom.

Jakub Jamróg 3. Świetnymi występami w środkowej fazie sezonu sprawił, że oczekiwania względem jego osoby wzrosły. Stąd 5 punktów i bonus mogą wydawać się marnym dorobkiem. W gruncie rzeczy zrobił jednak swoje.

Vaclav Milik 4. Gdy kibice widzieli pierwsze dwa wyścigi Milika, przecierali oczy ze zdumienia. Wrócił do składu po długiej przerwie i pokazał, że być może za wcześnie skazywany jest na jazdę w Nice 1. LŻ. W trzeciej gonitwie życie utrudnił mu zespołowy kolega, a w ostatniej ratował się przed wjechaniem w Jepsena Jensena. To mógł być wieczór Czecha.

Max Fricke 2. Zaczął od imponującej prędkości w pierwszym biegu, ale potem zgasł. Na dodatek potrafił przeszkodzić Milikowi i wywieźć go w bandę. W przeszłości podobne rzeczy robił już Jamrogowi czy Czugunowowi. Za chwilę żaden z kolegów nie będzie chciał jeździć z Australijczykiem w parze.

Maciej Janowski 1. Trudno znaleźć usprawiedliwienie dla tak słabego występu kapitana Betard Sparty. W sobotę potrafił wygrać Grand Prix Niemiec, a w niedzielę nie istniał na torze. Rywale pokazali, że podróż z Teterowu wcale nie musi mieć negatywnego wpływu na późniejszą dyspozycję.

Czytaj także: Ważne słowa Bartosza Smektały

Maksym Drabik 4. Bez fajerwerków, ale też było znacznie lepiej niż w rundzie zasadniczej. Nierówno jeżdżący koledzy z drużyny sprawili, że w trakcie meczu menedżer Dariusz Śledź nie miał kiedy skorzystać ze swojego asa. Dlatego Drabik pojechał dopiero w nominowanych i skończył zawody z czterema wyścigami na koncie.

Przemysław Liszka 2. Nie powtórzył wyczynu z rundy zasadniczej, gdy skończył zawody z 7 punktami, ale też nikt tego po nim nie oczekiwał. Pojechał dobrze tylko jeden bieg. To trochę za mało.

Gleb Czugunow bez oceny. Nie startował.



KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>

Kto awansuje do finału PGE Ekstraligi?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×