Takiego porozumienia nie spodziewał się chyba nikt. Jurica Pavlic deklarując, że chce jeździć w Car Gwarant Starcie Gniezno przez pięć najbliższych lat, pokazał, że rzeczywiście ma w sercu klub z pierwszej stolicy Polski i jest mu w nim bardzo dobrze.
Czytaj także: Żużel. Adrian Gała przedłużył kontrakt. Nadal będzie bronić barw Lejonen Gislaved
Tak długie kontrakty w żużlu zdarzają się bardzo rzadko. W dzisiejszych czasach wielu żużlowców zmienia zespoły jak rękawiczki. Pavlic pokazuje, że jest zupełnie inny.
Wygląda na to, że Start absolutnie nie musi martwić się o obsadę funkcji kapitana, którą przed tym sezonem otrzymał Chorwat.
ZOBACZ WIDEO Żużel. Smolinski dał pokaz umiejętności. Zobacz kronikę 15. kolejki PGE Ekstraligi
W tegorocznym sezonie chorwacki żużlowiec wystąpił w dwunastu meczach Car Gwarant Startu Gniezno. Osiągnął w nich średnią biegopunktową na poziomie 1,724. To 23. wynik w klasyfikacji zawodników jeżdżących w Nice 1. Lidze Żużlowej.
Wcześniej Start porozumiał się także z Oskarem Fajferem. Ponadto ważne kontrakty z czerwono-czarnymi posiadają Frederik Jakobsen, Oliver Berntzon i Damian Stalkowski. Potrzebne są jeszcze tylko aneksy finansowe.
Czytaj także: Żużel. Start buduje kadrę na sezon 2020. Oskar Fajfer zadeklarował, że zostaje