Spore rozczarowanie mogą niebawem przeżyć kibice Fogo Unii Leszno. Ich ulubieniec, który od pięciu sezonów jest liderem drużyny, może zdecydować się na zmianę klubu. Mowa o Emilu Sajfutdinowie, którego kusi nowy zarząd Stelmet Falubazu.
Podchody po rosyjskiego żużlowca robił już poprzedni prezes zielonogórzan - Adam Goliński. Jak nieoficjalnie udało nam się dowiedzieć, Sajfutdinow usłyszał kilkanaście dni temu propozycję, ale grzecznie za nią podziękował. Wtedy jeszcze był zdecydowany na pozostanie w Fogo Unii. W ostatnich kilku dniach wszystko się jednak zmieniło i osoby blisko związane z leszczynianami, uważają, że transfer jest praktycznie pewny.
Zobacz także: Przedpełski nie zmieni klubu
- Ja nic o tym nie wiem - mówi nam Piotr Baron. Menadżer Fogo Unii wydawał się być mocno zmieszany, kiedy spytaliśmy o możliwą zmianę w jego kadrze, ale nie tracił dobrego humoru. - Nie wiem skąd się biorą takie informacje. Ja o czymś takim w ogóle nie myślę - dodawał.
ZOBACZ WIDEO: Stelmet Falubaz szykuje bombę transferową? Chodzi o zawodnika zagranicznego!
Sam zawodnik odpowiedział nam, że nie ma w zwyczaju komentować plotek. Na pytanie, czy wyobraża sobie Sajfutdinowa poza Fogo Unią w 2020 roku, komentarza nie chciał udzielić też Tomasz Suskiewicz. - Miłego popołudnia - rzucił tylko menadżer żużlowca.
W środowisku aż huczy od plotek, a wielu byłych działaczy jest pewnych tego transferu. Próbowaliśmy się również skontaktować z prezesem Unii, ale nie odebrał telefonu. W zasadzie jedynie on lub sam zawodnik, mogą ostatecznie potwierdzić, lub zdementować te doniesienia.
Zobacz także: Falubaz przegranym w 2019?
Ta roszada może poważnie zmienić układ sił w PGE Ekstralidze. Mówi się, że Fogo Unia to hydra, ale strata takiego zawodnika jak Sajfutdinow będzie dla nich odczuwalna. Na rynku transferowym w zasadzie nie ma innych wartościowych żużlowców, którzy mogliby go zastąpić. Z kolei wymiana Nickiego Pedersena (zmienia Zieloną Górę na MRGARDEN GKM Grudziądz) na Rosjanina będzie ogromnym zyskiem dla Stelmet Falubazu. Nie tylko pod kątem sportowym, ale również pozytywnie wpłynie na atmosferę w parku maszyn.
Emil Sajfutdinow do Fogo Unii przyszedł przed sezonem 2015. Od razu stał się jej liderem. Ostatni kontrakt podpisywał przed sezonem 2018 na kolejne dwa. W tym roku umowa wygasa, a zawodnik może bez przeszkód zmienić klub.
Transfer dla wielu osób może wydawać się nierealny, ale nie takie rzeczy w żużlu już widzieliśmy. Z drugiej strony, być może to gra, aby podwyższyć kontrakt w obecnym klubie. Gdyby do zmiany nie doszło, to Falubaz ma w odwodzie Antonio Lindbaecka i Roberta Lamberta, z którymi rozmawiał już wcześniej.