Żużel. Oni mogą zrobić różnicę. Speed Car Motor podjął ryzyko. Matej Zagar ma szansę zamknąć usta krytykom

Materiały prasowe / Speed Car Motor Lublin / Na zdjęciu: Matej Zagar w kevlarze Motoru Lublin
Materiały prasowe / Speed Car Motor Lublin / Na zdjęciu: Matej Zagar w kevlarze Motoru Lublin

Dla Mateja Zagara ostatni sezon w forBET Włókniarzu Częstochowa był umiarkowanie udany. W Lublinie oczekiwania wobec niego są spore. Słoweniec ma szansę pokazać, że wciąż warto na niego stawiać.

Średnia na poziomie 1,692 pkt/bieg i dopiero 25. miejsce w klasyfikacji indywidualnej PGE Ekstraligi, tuż za Michael Jepsenem Jensenem i Nielsem Kristianem Iversenem, z całą pewnością nie jest szczytem marzeń Mateja Zagara. Choć należy podkreślić, że wraz z forBET Włókniarzem Częstochowa sięgnął po brązowy medal DMP.

Podczas okienka transferowego prezes Speed Car Motoru Lublin Jakub Kępa dokonał dwóch zmian w swoim składzie. Na pierwszy rzut oka nie wydają się one spektakularne, ale są niezwykle istotne w kontekście walki w przyszłorocznych rozgrywkach. Za Dawida Lamparta wskoczył Jakub Jamróg, natomiast za Andreasa Jonssona, który zakończył karierę, dołączył Matej Zagar. To właśnie Słoweniec może zrobić różnicę w zespole "Koziołków".

- Wydaje mi się, że we Włókniarzu coś chyba było nie tak. On miał duże wahania punktowe i często zawodził. Myślę, że w Lublinie odżyje i będzie ważnym punktem drużyny. Może nawiązać do swoich najlepszych czasów - powiedział Adam Jaźwiecki w rozmowie z WP SportoweFakty (więcej na ten temat przeczytasz TUTAJ).

ZOBACZ WIDEO Przepis na sukces Wiktora Lamparta. Junior Motoru przeszedł na wegetarianizm

Słoweniec znany jest ze swojej impulsywności. W klubie się tym jednak nie przejmują i wierzą, że atmosfera w sezonie 2020 będzie odpowiednia.

- Uważam, że wystarczy rozmawiać, bo wielu zawodników ma przyklejone łatki tylko dlatego, że coś im się raz zdarzyło. Robiliśmy już wiele akcji dla sponsorów i za każdym razem Matej chętnie pomagał. To nie jest tak, że nie myśli o drużynie. Jestem przekonany, że tak samo będzie w trakcie rozgrywek - tłumaczył Jakub Kępa (więcej TUTAJ).

Matej Zagar będzie ścigał się w jednej drużynie m.in. z Grigorijem Łagutą, Mikkelem Michelsenem czy Jakub Jamrogiem. Siła Speed Car Motoru Lublin wzrosła w porównaniu do ostatniego sezonu. Większe będą także oczekiwania wobec zawodników. Ten skład jest w stanie podołać wyzwaniu, a Zagar może być jednym z tych, którzy zrobią różnicę.

Czytaj także:
SGP poza Europą od 2022 roku. Jak to może wpłynąć na kalendarz lig na Starym Kontynencie
Grand Prix. Armando Castagna zapowiada nowe kierunki w cyklu. Discovery chce otworzyć się na rynek azjatycki

Komentarze (38)
avatar
simon68
5.12.2019
Zgłoś do moderacji
1
3
Odpowiedz
Zagar niech robi średnia 8 na mecz i będzie bardzo dobrze . 
avatar
SpartyFan
5.12.2019
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Zagar będzie dla Motoru bardziej wartościowy niż Jonsson, co nie zmienia faktu, że Zagar opada z formą. Mega o sobie mniemanie bez sportowego uzasadnienia. Taki trochę Pajac. Jest to więc opcja Czytaj całość
avatar
Plus size
5.12.2019
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Zagar to się nadaje pod 2. Motor interesu nie zrobił , lata swietnosi mijają . 
avatar
Waldemar Kowalski
5.12.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
rok 2021 będzie rokiem ponownych derby Stal Rzeszów motorek Lublin. 
avatar
simon68
5.12.2019
Zgłoś do moderacji
2
5
Odpowiedz
Ktoś przeleciał Kacerka :)))