W ostatnim czasie do Gdańska przeprowadzili się Kacper Gomólski i Alan Szczotka. Jeśli doda się do tego trzech wychowanków, aż pięciu zawodników pierwszego składu trenuje wspólnie. - To, że mamy zawodników na miejscu pozwala, że możemy ich na bieżąco monitorować. Jak są jakieś problemy lub potrzeby z ich strony, można szybciej reagować. Do tego mamy bieżącą kontrolę nad przygotowaniem zawodnika i możemy skonsultować się z ich trenerami, którzy są na miejscu - powiedział Krystian Plech, menedżer ds. sportowych i marketingowych Zdunek Wybrzeża.
- Z punktu widzenia marketingowego, problemem było to, że nie mamy wszystkich zawodników na miejscu, przez co nie możemy do końca wykorzystać naszego potencjału marketingowego, jak kluby z innych dyscyplin zespołowych jak piłka nożna, siatkówka, piłka ręczna czy hokej na lodzie. Tej zimy mamy do dyspozycji wielu zawodników, bo Kacper Gomólski i Alan Szczotka przeprowadzili się do Gdańska. Do tego mamy trzech wychowanków, którzy są cały czas na miejscu. To jest korzyścią dla klubu - dodał Plech.
Doświadczenie Renata Gafurowa może zaprocentować w Wole Wittstock. Zobacz więcej!
W ostatnich dniach żużlowcy Zdunek Wybrzeża i szkółka wzięli udział w badaniach, które organizowała firma Rehab. - Badania czynnościowe zawodników stanowią w profesjonalnym sporcie ważną część przygotowań do sezonu. W czasie testów badana jest postawa ciała, koordynacja ruchowa, siła mięśniowa, kontrola ruchowa, elastyczność mięśni oraz wytrzymałość siłowa. Wyniki badań stanowią dla zawodnika oraz sztabu trenerskiego ważną informację, dzięki której mają możliwość poznania słabych stron przed nachodzącymi rozgrywkami - wyjaśnił Wojciech Szreder z Rehab Gdańsk.
ZOBACZ WIDEO Bartosz Zmarzlik typował Roberta Lewandowskiego na sportowca roku w Polsce
- Na podstawie analizy wyników istnieje możliwość zmodyfikowania lub ustalenia odpowiedniego planu treningowego (ukierunkowanego na dane dysfunkcje wykazane w badaniach), w celu wyeliminowania słabych stron zawodnika - przekazał Szreder.
Kacper Woryna o początku kariery. Zobacz więcej!
Pierwszy raz badaniom zostały poddane w Gdańsku dzieci, trenujące na mini żużlu. Klub chce ukierunkować młodych adeptów z mini toru na profesjonalne podejście do sportu. - Jesteśmy klubem, który chciał najmłodszym adeptom pokazać żużel od profesjonalnej strony i edukować dzieci na temat zdrowego żywienia czy pokazanie jak radzić sobie z kontuzjami. Dzięki temu już teraz wiedzą, jak ważną rolę w dzisiejszym sporcie odgrywa fizjoterapia - wyjaśnił Krystian Plech.
Są jasne dowody na to, że dobrze przygotowany żużlowiec ma łatwiej na torze. - Badanie porównawcze z maja 2019 roku przeprowadzone na grupie żużlowców o wysokim współczynniku punktowym oraz grupie o niskim współczynniku w sezonie, wykazało znaczne różnice w sile mięśniowej, zakresie ruchomości oraz stabilizacji dynamicznej pomiędzy grupami zawodników - na korzyść żużlowców z wysokim współczynnikiem. Badanie to pokazuje jak ważne jest odpowiednie przygotowanie zawodnika do sezonu aby osiągnął on optymalną formę - zauważył Wojciech Szreder.
Teraz sztab Zdunek Wybrzeża wie na co ukierunkować treningi w drugiej części okresu przygotowawczego. - Dzięki ostatnio zorganizowanym badaniom, mogliśmy zobaczyć wspólnie wyniki zawodników, bo firma Rehab dokonała pomiaru składu ciała. Są drobne uchybienia, ale to normalne i zawodnicy na obecnym etapie przygotowań mogą skorygować pewne kwestie. Wiemy nad czym mamy się skupić - podkreślił Krystian Plech.
Tego typu badania, to w obecnych czasach standard w profesjonalnym sporcie, ale do profesjonalnych gabinetów często zgłaszają się również amatorzy. - Jak pokazują badania przeprowadzone na sportowcach i osobach trenujących amatorsko, odpowiednie przygotowanie zawodnika przed sezonem pozwala znacząco zmniejszyć ryzyko powstania kontuzji - podsumował sytuację Wojciech Szreder z Rehab Gdańsk.