Żużel. Jason Crump marketingowym strzałem w dziesiątkę. Stal zaprasza na memoriał, ale nie ma w tym drugiego dna

WP SportoweFakty / Łukasz Trzeszczkowski / Na zdjęciu: Jason Crump
WP SportoweFakty / Łukasz Trzeszczkowski / Na zdjęciu: Jason Crump

Jason Crump wraca do ścigania. Australijczyk wprawdzie słowem nie wspomniał o lidze polskiej, ale i tak budzi duże zainteresowanie. Na memoriał Edwarda Jancarza chce go ściągnąć truly.work Stal. To jednak raczej tylko zagrywka marketingowa.

- Jason w bardzo krótkim czasie zrobił wokół siebie wiele hałasu, ale myślę, że to dzieje się poza nim. Nie sądzę, że w tej chwili planuje ekspansję na polską ligę. Podejrzewam, że sam nie wie, w jakim kierunku to wszystko się potoczy - mówi nam Jacek Frątczak. Były menedżer Get Well Toruń jest jednak przekonany, że polskie kluby będą kontaktować się z Australijczykiem.

Na razie konkretny ruch wykonała truly.work Stal Gorzów. - Wysłaliśmy mu zaproszenie na memoriał Edwarda Jancarza. Czekamy na odpowiedź. Byłoby nam miło go gościć. Uważam, że jego przyjazd do Gorzowa byłby także atrakcją i magnesem dla kibiców - przyznaje prezes Marek Grzyb.

Niektórzy już doszukują się w gorzowskim zaproszeniu drugiego dna, czyli szykowania gruntu pod rozmowy kontraktowe. - Dla mnie to przede wszystkim marketingowa gra. Uważam, że zwłaszcza myśli Jasona Crumpa są w tej chwili gdzieś indziej. On angażuje się w zupełnie inny projekt. Liga brytyjska to ogromne przedsięwzięcie pod względem logistycznym. Stal Gorzów pewnie coś na tym zyska, aczkolwiek nie wiem, czy oni specjalnie potrzebują dodatkowego rozgłosu. Memoriał Edwarda Jancarza to jedna z kluczowych imprez przed startem ligi. O tych zawodach i tak się mówi, bo są próbą generalną przed ligą - podkreśla Jacek Frątczak.

- A ja uważam, że to może być strzał w dziesiątkę, o ile gorzowianom uda się spełnić jeden warunek - mówi Michał Kugler, były wiceprezes Stali Gorzów. - Jeśli klub przekona Crumpa do przyjazdu i załatwi z nim, że to będzie jego pierwszy, a najlepiej jedyny w tym okresie start na polskiej ziemi, to na pewno uda się sprzedać więcej biletów - tłumaczy Kugler.

Gorzowianie zapewniają, że w zaproszeniu dla Crumpa nie ma drugiego dna. - Co do jazdy w naszym klubie, to tak daleko bym nie szedł. Mamy zgraną grupę chłopaków, świetną atmosferę i nie ma sensu w tym mieszać. Poza tym nie wiemy, w jakiej formie jest Australijczyk. Wydaje mi się również, że inne kluby są w większej potrzebie od nas i to one będą do niego dzwonić - podsumowuje prezes Grzyb.

Zobacz także: Trafiło się ślepej kurze złote ziarno. Brytyjska Premiership może się cieszyć z kontraktu Jasona Crumpa

Zobacz także: Oficjalnie: BSI potwierdza. Martin Smolinski w cyklu Grand Prix 2020

ZOBACZ WIDEO Żużel. #MagazynBezHamulców. Prezes Włókniarza w ogniu pytań o Drabika, Cieślaka i Doyle’a

Źródło artykułu: