Żużel. Miasto Bydgoszcz nie ma kasy na dalszą przebudowę stadionu Abramczyk Polonii. Co na to Jerzy Kanclerz?

Kibiców Abramczyk Polonii zaniepokoiła wypowiedź Rafała Bruskiego. Prezydent Bydgoszczy na ostatniej konferencji prasowej wyznał, że nie ma kasy na dalszą przebudowę stadionu. Co na ten temat sądzi Jerzy Kanclerz?

Sebastian Zwiewka
Sebastian Zwiewka
Jerzy Kanclerz WP SportoweFakty / Michał Szmyd / Na zdjęciu: Jerzy Kanclerz
Klub znad Brdy w końcu działa jak należy. Jerzy Kanclerz wyprowadził Polonię na prostą, wyzerował dług i poprowadził drużynę do awansu. Kolejnym sukcesem prezesa było znalezienie nowego sponsora tytularnego - Gryfy w sezonie 2020 będą startować w 1. Lidze Żużlowej pod nazwą Abramczyk Polonia Bydgoszcz. W życiu jednak nigdy nie może być idealnie. Pojawił się inny problem.

Prezydent Rafał Bruski na ostatniej konferencji prasowej wyznał, że nie ma kasy na na dalszą przebudowę stadionu - te słowa mocno zaniepokoiły kibiców. - Jestem optymistą w tej sprawie. Znam prezydenta i wiem, że zrobi wszystko, aby znalazły się pieniądze. Pytanie powinno zostać skierowane do niego, ponieważ ja nie daję środków na przebudowę pierwszego łuku - powiedział nam właściciel bydgoskiego klubu.

Kanclerz ma związane ręce. Obowiązki wykonuje bez zarzutu, jednak piłeczka jest po stronie Urzędu Miasta. - Ma też powstać Muzeum Polonii. Jesteśmy po pierwszym roboczym spotkaniu - raz jeszcze powtórzę - nie jestem decydentem, tylko użytkownikiem. Myślę, że moje sugestie zostaną wzięte pod uwagę. Będę się starał, żeby ta przebudowa nastąpiła. Nie wszystko jednak zależy ode mnie - dodał.

ZOBACZ WIDEO Żużel. #MagazynBezHamulców. Prezes Włókniarza w ogniu pytań o Drabika, Cieślaka i Doyle’a

Nowa trybuna ma być gotowa już pod koniec kwietnia. - Termin się nie zmienił, ale może być z tym różnie. Zobaczymy, kiedy firma zrealizuje zlecenie. Istnieje prawdopodobieństwo, że trochę się to przeciągnie. Życzyłbym sobie, aby trybuna została oddana do użytku najpóźniej na początku czerwca, bo wtedy jedziemy mecz derbowy z Apatorem. Koszt to ponad 20 milionów - ocenił sternik ośrodka z województwa kujawsko-pomorskiego.

Kibice Polonii od lat mówią, że Bruski nie lubi sportu. Prezydent na każdym kroku spotyka się z krytyką. - Nasza współpraca bardzo dobrze się układa. Swojej opinii nie wyrażam tylko na temat żużla. W innych dyscyplinach też mam znaczące funkcje - jestem wiceprezesem Regionalnej Rady Olimpijskiej, prezesem hokeja na trawie, znajduję się też w Stowarzyszeniu Związków Sportowych. Jeśli chodzi o moją działalność, to współpracujemy poprawnie - zapewnił Kanclerz.

Czyli zależy mu na rozwoju bydgoskiego sportu. - Nie mam na myśli tylko wsparcia finansowego, bo owocne są też nasze rozmowy i spotkania. Dziękuję mu za to. Pan prezydent jest słowny w przypadku przebudowy stadionu i liczę, że tak pozostanie do końca. Na razie nie ma tych pieniędzy, ale zrobi wszystko, aby każda obietnica została spełniona - podsumował.

Zobacz takżeŻużel. Betard Sparta jest słabsza, bo Bewley nie dorasta Drabikowi do pięt. Dzieli ich przepaść
Zobacz także
Żużel. Adrian Cyfer trafił w dziesiątkę czy popełnił błąd? Stare wygi mają mu pomóc

KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>

Czy uważasz, że Rafałowi Bruskiemu zależy na rozwoju bydgoskiego sportu?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×