Na tę chwilę z powodu pandemii koronawirusa odwołano w Polsce wszystkie imprezy żużlowe zaplanowane na marzec i kwiecień. Dopiero w czerwcu sezon ma wystartować w Szwecji czy Wielkiej Brytanii. To wszystko jednak wariant optymistyczny, tym bardziej, że Minister Zdrowia zapowiada, iż szczyt zachorowań na COVID-19 dopiero przed nami.
Pojawiają się różne scenariusze odnośnie tegorocznego sezonu. Jeden z nich zakłada odjechanie wszystkich meczów w ciągu czterech miesięcy. W teorii jest to możliwe, jednak należy pamiętać, że przeprowadzić będzie trzeba nie tylko PGE Ekstraligę, ale również zmagania na niższych szczeblach oraz zagraniczne. Pozostałe ligi też będzie trzeba ratować.
Rozgrywki polskiej PGE Ekstraligi to 64 mecze, brytyjska Premiership - 174, szwedzka Bauhaus-Ligan (po rezygnacji z ćwierćfinałów) - 78, a duńska Metal Speedway League - 48. A są przecież jeszcze niższe ligi oraz rozgrywki w Niemczech, Rosji, Finlandii, Norwegii i niedokończone we Francji.
ZOBACZ WIDEO PGE Ekstraliga 2020: Wielcy Speedwaya - Mark Loram
Nawet po rezygnacji z rozgrywek typu Premiership Supporters Cup, wciąż pozostanie do odjechania niespełna 1000 imprez - a to wciąż jedynie liga.
W niezwykle napięty harmonogram będzie trzeba jeszcze upchnąć Grand Prix, TAURON SEC, Speedway of Nations, IMŚJ, IMEJ, DMEJ, Puchar Europy U19 - a także eliminacje do tych imprez.
Do tego wszystkiego należy doliczyć jeszcze turnieje indywidualne, te szczególnie popularne są w Niemczech, czy rozbudowane do granic możliwości Drużynowe Mistrzostwa Polski Juniorów. W sezonie 2020 miały się składać z ponad 30 rund, co daje około 100 imprez do odjechania - łącznie daje to ponad 300 zawodów tylko w Polsce.
Zakładając wariant, że dojdzie do rezygnacji z zawodów nieligowych i nieposiadających rangi mistrzowskiej, harmonogram startów tak czy inaczej będzie naładowany do granic możliwości.
Może zatem dojść do sytuacji, że zawodnicy będą musieli wybierać, gdzie wystartują. To z kolei odbije się negatywnie na słabszych ligach. Działacze żużlowi w całej Europie będą mieli twardy orzech do zgryzienia. Być może powinno dojść do międzynarodowych negocjacji i próby stworzenia kalendarza startów wspólnymi siłami, tym bardziej, że nie ma rozwiązania idealnego.
Zakładając, że sezon wystartuje w czerwcu, co wcale nie jest jeszcze przesądzone, w ciągu około czterech miesięcy będzie trzeba upchnąć nawet ponad 1000 imprez na wszystkich szczeblach. Już teraz o wolne terminy obawiają się Duńczycy.
- Polska najprawdopodobniej będzie próbowała rozegrać jak najwięcej meczów, co może powalić nas wszystkich. To jedna z moich głównych obaw - tłumaczyła Anette Vesterskov, przewodnicząca związku ligi duńskiej.
- Możemy jeździć w lipcu, gdzie nie mamy na ten moment zaplanowanych żadnych spotkań, ale co jeśli Polacy również będą chcieli wykorzystać lipiec do maksimum? - dodała (więcej na ten temat przeczytasz TUTAJ).
Do tej pory (stan na 2 kwietnia, godz. 17) na całym świecie odnotowano ponad 950 tys. przypadków zachorowań na COVID-19. W Polsce - około 2,6 tys.
Wybrane rozgrywki drużynowe w sezonie 2020:
Kraj / liga | Poziom | Uczestnicy | Mecze |
---|---|---|---|
Polska / PGE Ekstraliga | I | 8 | 64 |
Wielka Brytania / Premiership | I | 7 | 174 |
Szwecja / Bauhaus-Ligan | I | 9 | 78 |
Dania / Metal Speedway League | I | 7 | 48 |
Rosja / Liga rosyjska | I | 4 | 20 |
Niemcy / Bundesliga | I | 4 | 12 |
Finlandia / SM-Liiga | I | 5 | 6 |
Norwegia / Liga norweska | I | 5 | 5 |
Polska / eWinner 1. LŻ | II | 8 | 62 |
Wielka Brytania / Championship | II | 12 | 138 |
Szwecja / Allsvenskan | II | 5 | 26 |
Dania / Division 1 | II | ? | ? |
Polska / 2. LŻ | III | 6 | 36 |
Wielka Brytania / National League | III | 7 | 48 |
Szwecja / Division 1 | III | 8 | 28 |
Dania / Division 2 | III | ? | ? |
Czytaj także:
- Szwedzi jeszcze się nie poddają. Wirus zbiera żniwo, a oni trenują
- Pierwsza liga ruszy, ale prezesi mają trzy warunki. Może być problem z Lokomotivem Daugavpils