Jak informuje Radio Eska, Łukasz C. usłyszał zarzut kierowania pojazdem mechanicznym w ruchu lądowym w stanie nietrzeźwości. C. to były żużlowiec Stali Gorzów. Ostatnio pełnił funkcję kierownika transportu medycznego w gorzowskim szpitalu. 28-latek prowadząc karetkę miał podczas policyjnej kontroli 0,47 miligrama alkoholu w wydychanym powietrzu, czyli 0,99 promila.
Do zdarzenia doszło 10 maja w Gorzowie Wielkopolskim. Z nieoficjalnych informacji przekazanych przez Radio Eska, do zdarzenia miało dojść, gdy Łukasz C. podczas pracy podjechał wraz z sanitariuszem pod sklep spożywczy. Tam obaj mieli kupić alkohol i wypić go w karetce. Zauważyła to kasjerka, która zadzwoniła na policję.
C. i jego współpracownik mieli wykonać kurs do Częstochowy, ale jeszcze w Gorzowie zatrzymał ich patrol policji. Podczas badania alkomatem okazało się, że obaj mężczyźni byli nietrzeźwi. W tym czasie nie przewozili żadnego pacjenta
Obaj stracili też pracę w gorzowskim szpitalu. Łukaszowi C. za kierowanie pojazdem mechanicznym w ruchu lądowym w stanie nietrzeźwości grozi grzywna, ograniczenie wolności albo pozbawienie wolności do lat dwóch.
ZOBACZ WIDEO PGE Ekstraliga 2020: Wielcy Speedwaya - Billy Hamill