Pijany były żużlowiec zniszczył jej życie. Teraz zbiera na drogą rehabilitację
Rafał Sz. pod wpływem alkoholu zderzył się czołowo z autem 33-letniej kobiety. Dziś rodzina poszkodowanej zbiera fundusze na kosztowną rehabilitację. Potrzebują aż 80 tysięcy złotych.Rafał Sz. trafił do aresztu, grozi mu 12 lat więzienia. Zza krat wystosował list do swojej ofiary. Przepraszał w nim kobietę oraz zapewniał, że wypadek wpłynął na niego w tak dużym stopniu, że postanowił zmienić swoje życie. Były zawodnik deklarował chęć opuszczenia aresztu i odpracowania swoich krzywd.
Póki co, rybniczanin wciąż nie wyszedł jednak na wolność, a rodzina Beaty Leśniewskiej zmuszona jest prosić o pomoc finansową, by móc zapewnić kobiecie trzymiesięczny turnus rehabilitacyjny w specjalistycznym ośrodku.
ZOBACZ WIDEO Dudek: Jakbym miał 100 tysięcy dolarów, dałbym Anderssonowi, żeby wrócił
- Moja córka to moja największa duma. Aktywna, ambitna i mądra kobieta. Z uśmiechem pokonywała wszelkie przeszkody i tym uśmiechem zarażała wszystkich dookoła - pisze jej ojciec na portalu siepomaga.pl. - Wypadek, który spowodował pijany kierowca, zatrzymał wszystko - dodaje.
Choć początkowo lekarze prosili rodzinę pani Beaty o przygotowanie się na najgorsze, to stan kobiety sukcesywnie się poprawia. Po 4 tygodniach w śpiączce farmakologicznej przyszedł czas na walkę o powrót do normalnego życia. Kobieta odzyskała już władzę nad lewą połową ciała i zaczęła nawet mówić. Jak przyznaje ojciec ofiary, największą motywacją do ciężkiej pracy dla pani Beaty jest jej pięcioletnia córka, z którą kobieta nie widziała się od czasu wypadku.
By móc kontynuować rehabilitację, rodzina potrzebuje aż 80 tys. złotych. Uruchomiono więc internetową zbiórkę, którą znaleźć można TUTAJ. Za jej pośrednictwem udało się już zebrać dużą część kwoty.
Rafał Sz. żużlową licencję zdobył w roku 1998. Swego czasu uznawany był za jeden z większych talentów w polskim żużlu, co potwierdzał licznymi sukcesami w gronie juniorskim. W trakcie swojej kariery reprezentował kluby z Rybnika, Równego i Częstochowy. Po raz ostatni w meczu ligowym wystąpił w sezonie 2017.
Czytaj także:
- Brytyjczycy są wściekli na BSI. Kto zapłaci za hotele?
- Lindbaeck: Jadę na tróję z plusem. Muszę punktować lepiej, bo za 6 punktów trudno godnie żyć
-
cop Zgłoś komentarz
Po kryminale niech idzie pracować do kopalni i to na dwa etaty. Tak aby miał za co płacić. -
zbyszko64 Zgłoś komentarz
końca życia. Tym razem trafiło na tą panią , jutro trafi na pana Kowalskiego a za tydzień na mnie. Przykre to ale ja tej pani nie dam pieniędzy ale chcę przekazać sporą sumę - kilka tysięcy złotych dla Rafała by się rehabilitował na umyśle nade wszystko . -
Lipowy Batonik Zgłoś komentarz
cierpi. -
rocky1 Zgłoś komentarz
Zycze zdrowia i wytrwalosci w rehabilitacjii a dla sprawcy wypadku dlugiej odsiatki -
zdzian Zgłoś komentarz
Nie ma litości dla pijanych kierowców!!! Obys zdychal w pierdlu!!! -
daras88 Zgłoś komentarz
A ilu takich skończonych pojebów jeździ po drogach i powodują podobne tragedie. Mamy dość jak mawia klasyk !!! -
RECON_1 Zgłoś komentarz
Za duzo sodoweczki i taki teraz skutek.tego jest. -
kompozytor Zgłoś komentarz
To skonczony pojeb,- za kraty ! -
aksamitny heniu Zgłoś komentarz
Teraz skruszał, ciekawe jak by zabił tą dziewczynę też by chciał opuścić areszt, powinien pokryć w całość tą kwotę którą potrzebuje ta rodzina, i swoje odsiedziec. -
ROT Zgłoś komentarz
Zawsze twierdziłem że Hanysy mają pod sufitem nie równo jeszcze czekam aż los wyrówna rachunki z wywrotką Woryną -
smierctyfusomtorun Zgłoś komentarz
wiadomo HANYSY i koniec tematu , zamknac i zaje,,,, hanysa -
Tomek z Bamy Zgłoś komentarz
IMP seniorow. Laiki i pikniki. -
Wojciech Wójtowicz Zgłoś komentarz
zlicytować wszystko co ma "wielki sportowiec" i przekazać ofierze wypadku.