Żużel. Polonia - Orzeł. Gorąca sobota dla bydgoszczan. Ogromne emocje do ostatnich metrów i show Bellego [RELACJA]
W drugim sobotnim meczu eWinner 1. Ligi Abramczyk Polonia Bydgoszcz pokonała u siebie Orła Łódź - 47:43. Mecz obfitował w wiele zaciętych wyścigów, upadki i czerwoną kartkę. Wielki popis jazdy dał w decydującym momencie David Bellego.
Dla Gryfów nie zaczęło się zbyt dobrze. Orzeł Łódź wygrał inauguracyjną gonitwę 5:1. Miejscowi szybko się jednak otrząsnęli i wygrali kolejne cztery, wychodząc na pewne prowadzenie (18:12). Ważne punkty dla Polonii zdobywał m.in. Tomasz Orwat, który popisywał się dobrą jazdą na dystansie. - Często rozmawiamy przez telefon, pan Tomek Gollob daje mi rady - przyznawał w wywiadzie telewizyjnym junior, który w sumie zapisał na swoim koncie 6 "oczek".
Goście z Łodzi nie dali się jednak dłużej punktować i po drugiej serii startów na tablicy wyników był remis (21:21). Klasowo prezentował się przede wszystkim Norbert Kościuch. Z początku miał na koncie dwie trójki, zresztą tak samo, jak Dawid Lampart po stronie bydgoskiej. - Trenowałem raz, jak padał deszcz i wczoraj po całonocnych opadach. A dziś jest zupełnie inaczej. Trafiłem o dziwo z ustawieniami, tor jest twardy, a nigdy mi takie nie pasowały - mówił po dwóch startach w rozmowie z nSport+ "gość" z drugoligowego RzTŻ Rzeszów.
ZOBACZ WIDEO Łaguta: W Polsce brak mi torów crossowych, koparki i domuDo niebezpiecznej sytuacji doszło w biegu ósmym, w którym upadek zanotowali Kamil Brzozowski, Orwat i Marcin Nowak. Winnym kraksy został, słusznie zresztą, uznany zawodnik z Łodzi. Gospodarze mieli więc szansę na powrót na prowadzenie, lecz w powtórce popisowo spisał się Rohan Tungate. Australijczyk z Kurri Kurri poczynał sobie przy Sportowej bardzo dobrze przez cały zawody, kończąc je z 15 punktami i bonusem w sześciu startach.
Do kolejnej nerwowej sytuacji doszło w odsłonie dziewiątej, która mocno wpłynęła na cały mecz. Po starcie goście jechali na podwójnym prowadzeniu, lecz na końcu pierwszego okrążenia doszło do groźnej kraksy. Na prostej startowej Aleksandr Łoktajew spowodował upadek Davida Bellego i długo się nie zastanawiając, Paweł Słupski podjął decyzję o ukaraniu stranieri Orła czerwoną kartką.
Sam Francuz na szczęście wyszedł z upadku bez szwanku, a jeszcze sam chciał wymierzyć sprawiedliwość rywalowi, biegnąc do niego przez płytę stadionu. Powstrzymać go zdołali Jerzy Kanclerz i inni członkowie teamu Polonii. W powtórce w parze z Dimitri Berge wygrał z Kościuchem 5:1. Adrenalina u Bellego była na tyle duża, że po przerwie na równanie znów popisał się rewelacyjną jazdą. Najpierw minął Nowaka, a na ostatnim łuku Kościucha.
Polonia uciekła Orłowi, który na dodatek nie mógł już skorzystać z Łoktajewa i tym samym po biegu dwunastym było 41:31. Przyjezdni z Łodzi nie zamierzali się jednak poddawać. Dwie wygrane sprawiły, że przed ostatnim rozdaniem było tylko 44:40 dla bydgoszczan. Świetnie z rezerwy taktycznej w przedostatnim biegu spisał się Tungate.
To, co wydarzyło się w finałowym wyścigu dnia na długo zapadnie wszystkim w pamięć. Będący do tego momentu bez wygranej Bellego w końcu zapisał na swoim koncie trzy punkty, ale zanim je zdobył, dał prawdziwe show na dystansie, dwukrotnie wyprzedzając podwójnie prowadzący duet Orła. - Viva La France - skomentował to wszystko Tomasz Gollob. Na dodatek przed metą Lampart doprowadził do upadku swojego i Kościucha. Na szczęście obyło się bez urazów.
W trzeciej rundzie jednych i drugich czekają wyjazdy. Łodzianie jadą na teren faworyta ligi do Torunia, natomiast bydgoszczanie wybiorą się w daleką podróż do Tarnowa.
Punktacja:
Abramczyk Polonia Bydgoszcz - 47
9. David Bellego - 10+2 (1,2,2*,2*,3)
10. Dimitri Berge - 7 (3,0,3,0,1)
11. Andreas Lyager - 6 (0,1,2,3)
12. Dawid Lampart (gość) - 10+1 (3,3,1*,3,w)
13. Kamil Brzozowski - 6+1 (2*,1,1,2,0)
14. Tomasz Orwat - 6 (3,1,2)
15. Mateusz Błażykowski - 2 (1,0,1)
16. Nikodem Bartoch - ns
Orzeł Łódź - 43
1. Norbert Kościuch - 9 (3,3,1,1,1)
2. Aleksandr Łoktajew - 2+1 (0,2*,w,w)
3. Rohan Tungate - 15+1 (2*,2,3,3,3,2)
4. Marcin Nowak - 2 (2,0,w,0,-)
5. Daniel Jeleniewski - 10+1 (1,3,3,1,2*)
6. Mateusz Dul - 0 (0,-,0)
7. Piotr Pióro - 5 (2,1,2)
8. Aleksander Grygolec - 0 (0)
Bieg po biegu:
1. (67,12) Kościuch, Tungate, Bellego, Lyager - 1:5 - (1:5)
2. (66,36) Orwat, Pióro, Błażykowski, Dul - 4:2 - (5:7)
3. (66,89) Lampart, Brzozowski, Jeleniewski, Łoktajew - 5:1 - (10:8)
4. (67,28) Berge, Nowak, Orwat, Grygolec - 4:2 - (14:10)
5. (65,85) Lampart, Tungate, Lyager, Nowak - 4:2 - (18:12)
6. (66,55) Kościuch, Łoktajew, Brzozowski, Błażykowski - 1:5 - (19:17)
7. (66,84) Jeleniewski, Bellego, Pióro, Berge - 2:4 - (21:21)
8. (65,42) Tungate, Orwat, Brzozowski, Nowak (w/su) - 3:3 - (24:24)
9. (66,78) Berge, Bellego, Kościuch, Łoktajew (w/su) - 5:1 - (29:25)
10. (67,01) Jeleniewski, Lyager, Lampart, Dul - 3:3 - (32:28)
11. (66,81) Lampart, Bellego, Kościuch, Nowak - 5:1 - (37:29)
12. (66,25) Lyager, Pióro, Błażykowski, Łoktajew (w) - 4:2 - (41:31)
13. (65,85) Tungate, Brzozowski, Jeleniewski, Berge - 2:4 - (43:35)
14. (67,09) Tungate, Jeleniewski, Berge, Brzozowski - 1:5 - (44:40)
15. (66,58) Bellego, Tungate, Kościuch, Lampart (w/su) - 3:3 - (47:43)
Sędzia: Paweł Słupski
Komisarz toru: Zbigniew Kuśnierski
NCD: 65,42 s. - uzyskał Rohan Tungate w biegu 8.
Zestaw startowy: II
CZYTAJ WIĘCEJ:
Unia - Apator. Powrót miejscowego matadora. Kułakow drogowskazem torunian do wygranej w Tarnowie [ZAPOWIEDŹ]
Adrian Miedziński i Tomasz Bajerski poznali wyniki testów. Nie mają koronawirusa
-
Kung Lao Zgłoś komentarz
Co do Bellego i upadku to.....Grisza Łaguta by się tam zmieścił i pojechał dalej. -
Big Lebowski Zgłoś komentarz
Do comboj: Mordo, daj spokój. Małymi kieliszkami do gardła. Nie od razu. Powinieneś wiedzieć. Pzdr! -
comboj Zgłoś komentarz
Forma Kanclerza zaczyna mnie martwic -
gooroo30 Zgłoś komentarz
najlepszych w kraju) napewno na to zasłużyli. Pozdro z Grudziądza. Jak tak dalej pójdzie to przyszłym roku spotkamy się na torze ;-) -
mario75 Zgłoś komentarz
A co z Mirkiem Jabłońskim? Zakończył karierę? -
Leszczyński fan Zgłoś komentarz
czerwona kartka. Co do.kartki to bardzo dyskusyjna , ( na żółtą zasłużył na pewno ) Podsumowując Orzeł w tym roku może zajść wysoko , a Polonia ? Spadek im nie grozi , ale PO też raczej nie -
Big Lebowski Zgłoś komentarz
Do zibo180: Nie rób jaj z pogrzebu. Brzoziu jest kapitanem i dobrym duchem drużyny. Co to za kibic, który po jednym nieudanym meczu odsuwałby Go od startów? Więcej wiary życzę. Pzdr! -
zibo180 Zgłoś komentarz
Do Tarnowa na dwóch gości bym postawił czyli na Lamparta i Rolnickiego a Brzozowskiemu bym dał odpocząć. -
Big Lebowski Zgłoś komentarz
Dalej, gospodarze nadal nie potrafią wygrywać startów. Wyjątkiem był lider drużyny Dawid Lampard. Nie pojęta sytuacja na własnym obiekcie. Kolejna sprawa, czy T.Gollob musiał mieć studio pod trybuną główną? Wydaje się, że powinien w trudnych chwilach być pod orędziem ślepnących od słońca zawodników Polonii. Sam mecz w sensie dramaturgii tradycyjnie palce lizać. Bardzo słaby początek Davida Bellego. Potem armata najwyższego kalibru. Załatwił ten mecz. Chapeau bas. Bardzo dobry "Gepart". W ostatnim biegu wypadek spowodowany ambicją i adrenaliną, a nie torowym chamstwem. Tym popisał się Łoktajew, który w dużej mierze spaprał gościom sprawę. Dawno nie widziałem tak kurxxskiego ataku. No może ostatnio A.Gały też na D.Bellego. Czerwona kartka jak najbardziej zasłużona. Tylko szowiniści widzieli to inaczej. Duże brawa za odwagę dla sędziego. Ciągle więcej oczekuję od Lyagera. Dalej jestem orędownikiem jego talentu. Nie ma sensu bredzić, czy lepiej pojechałby Huckenbeck, bo by nie pojechał. Andreas ma olbrzymi potencjał, który ciągłą jazdą trzeba z Niego wydobyć. Także żonglowanie składem nie ma sensu. Trzeba jechać tym co mamy najlepszego. Zadziwiająco nierówny D.Berge. Można było szału dostać. No i kapitan drużyny. Co to się wczoraj porobiło? Tak już nie może być. Poza przegranym biegiem juniorskim, duże podziękowania dla młodzieżowców. Szczególnie T.Orwata. Wszystkim Jego prześmiewcom życzę trzy litery w cztery. Dziwiła mnie bardzo agresywna jazda gości. Takich dzikich sytuacji torowych nie ogląda się często. W kilku przypadkach zachowywali się jak kamikadze. Być może dlatego Słupski po ordynarnym faulu Łoktajewa, nie móżdżył zbyt długo nad czerwienią. Pierwsze koty za płoty. Ważne, że mecz wygrany. Kibice zadowoleni wracali do domów, a nie rzadko do pubów. Trzeba było to opić. Tu szacuneczek i pozdrowienia dla kibiców z Łodzi i Lublina, którzy dołączyli do bydgoskiej biesiady. Osobne pozdro dla Gerarda, starego druha jeszcze z lat 80-tych, którego spotkałem po wielu latach. Mordo Ty moja polonijna. Pzdr! -
POLONISTA Z KRWI I KOŚCI Zgłoś komentarz
też Bellego! :) -
Maciula87 Zgłoś komentarz
mega kot na 12 punktów bez żadnego gadania, no i chyba dzisiaj dostali klapsa na goły zad... Huckenbeck musi być w składzie i nawet nie musi zaczynać, zawsze lepszą opcją będzie Kai na 11 i Lyager na 16 niż Lyager w podstawowym i junior na 16, bo wtedy jest jakaś opcja ze zmianami... No chyba , że ja czegoś nie ogarniam to mi wytłumaczcie -
breti Zgłoś komentarz
zawodników: Bellego ,J,Holder,Zmarzlik.Wówczas szansa utrzymania w ekstralidze będzie duża.Następny w kolejce do wymiany to K.Kasprzak tylko kto zakontraktuje "taka słabiznę".Może Wanda Kraków ? -
RECON_1 Zgłoś komentarz
Co by polonia bez giscia zrobila...