Żużel. TAURON SEC. Madsen lubi wyścigi ze Zmarzlikiem. Udowadnia, że może być najlepszy

WP SportoweFakty / Arkadiusz Siwek / Na zdjęciu: Leon Madsen (kask czerwony), Bartosz Zmarzlik (żółty)
WP SportoweFakty / Arkadiusz Siwek / Na zdjęciu: Leon Madsen (kask czerwony), Bartosz Zmarzlik (żółty)

Leon Madsen wygrał wszystkie 3 rundy TAURON SEC. W finale rybnickiej rundy jego wyższość musiał uznać mistrz świata - Bartosz Zmarzlik. -Zawsze miło jest ścigać się z mistrzem oraz udowadniać, że możesz wygrać i być najlepszym - mówi Duńczyk

W tym artykule dowiesz się o:

Leon Madsen to póki co absolutny dominator cyklu TAURON SEC - wygrał wszystkie trzy dotychczasowe rundy. - Nie ścigamy się obecnie w syklu Grand Prix, więc jestem skoncentrowany całkowicie na mistrzostwach Europy. Chcę je wygrać - przyznaje bez ogródek zawodnik Eltrox Włókniarza Częstochowa, cytowany przez serwis speedwaygp.com.
 
- Robię co w mojej mocy i na razie idzie mi naprawdę dobrze. Po wczorajszych zawodach prowadzę w klasyfikacji generalnej kilkoma punktami i jestem z tego zadowolony - dodaje.

W Rybniku głównym konkurentem Madsena był występujący z dziką kartą Bartosz Zmarzlik. Choć w rundzie zasadniczej górą był Polak, to Duńczyk powetował sobie stratę punktów zwycięstwem w finale. -W pierwszym biegu z Bartkiem popełniłem błąd i zostawiłem mu otwartą bramę. Nie można robić takich rzeczy ścigając się z zawodnikami pokroju Zmarzlika - tłumaczy.

ZOBACZ WIDEO Łaguta: W Polsce brak mi torów crossowych, koparki i domu

- Ja i Zmarzlik zawsze tworzymy świetną walkę, gdy startujemy w jednym wyścigu. Bardzo mi się to podoba. To zawsze miłe, gdy ścigając się z mistrzem świata pokazujesz, że możesz wygrać i być najlepszy - twierdzi Madsen.

-Razem z moim teamem poświętujemy chwilę w Rybniku i wyruszamy w drogę do Gniezna. Teraz czas, by skupić się w pełni na czwartkowych zawodach. Czy wygranie trzech rund z rzędu jest męczące i osłabia motywację? Zwycięstwa nigdy się nie znudzą. To właśnie dla nich jeździmy i bardzo się nimi cieszę. Chcę być najlepszy - kończy Madsen.

Przypomnijmy, że kolejna runda TAURON SEC już w czwartek na torze w Gnieźnie. Z dziką kartą wystąpi w niej Patryk Dudek.

Czytaj także: Wiktor Kułakow: Boksów nie pomyliłem, mechanicy żartowali, żebym nie pakował kasków gospodarzy [WYWIAD]

Czytaj także: Michał Świącik: Kubeł zimnej wody, z drugiej strony wpadka. Doyle miał w oczach łzy

Komentarze (3)
avatar
Stefan Prezes
24.07.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Wygrał finał gdyż Zmarzlikowi przerywał silnik, ale w Gnieźnie na normalnym torze - kicha, nie umie. 
avatar
DrawA
24.07.2020
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Ja też lubię jak oboje jeżdżą. Najlepsze , to te biegi w których Bartek leje Madsena. Wie kiedy istotne jest , żeby wygrać i dlatego właśnie to On jest Mistrzem Świata. Nie Madsen... Czytaj całość
Lukaz
23.07.2020
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Oprócz dużych umiejętności Madsen jeszcze swoją małą wagą robi różnicę To moje zdanie i można się z nim nie zgadzac