[b]
Noty dla zawodników Moje Bermudy Stali Gorzów:[/b]
Szymon Woźniak 2. Zaczął całkiem obiecująco, choć prędkością nie imponował. W trzecim starcie dojechał trochę bez walki ostatni, w czwartym się poobijał po upadku i przywiózł drugie zero. Duży znak zapytania przed poniedziałkowym bojem ze Spartą.
Bartosz Zmarzlik 5. Indywidualny mistrz świata trzykrotnie mierzył się z indywidualnym mistrzem Europy i wyszedł w tym na 2:1. To właśnie Lambert był jedynym, który go pokonał z obozu rywali. W pierwszych trzech wygranych biegach jeździł w innej lidze, później dał kibicom trochę emocji, walcząc w swoim stylu na trasie.
Krzysztof Kasprzak 1. Ogromny zawód. Na Stadion im. Edwarda Jancarza zawitał rywal, który wkrótce najpewniej zaliczy spadek z elity, a tymczasem doświadczony zawodnik rodem z Leszna jeździł daleko z tyłu, niepewnie, wolno i do tego stopnia słabo, że męczył się z jednym z młodzieżowców ROW-u. Wymęczone dwa punkty zawdzięcza bardziej jego błędom niż sobie samemu. Bardzo dziwny sezon w wykonaniu Kasprzaka.
Jack Holder (gość) 5. Gorzowskie środowisko nie może obrażać się na opinie, że bez Australijczyka ich zespół nie byłby w tym miejscu, gdzie jest. Bo nie byłby. Prawdą jest, że młodszy z braci Holderów wykonuje dla zespołu wielką pracę, żeby nie powiedzieć, że kluczową. 25 biegów bez choćby jednego czwartego miejsca, na własnym torze średnia wyższa od Zmarzlika. To mówi samo za siebie.
Anders Thomsen 5. Jeździł jak automat i dopiero w ostatnim starcie spisał się mniej błyskotliwie, co pozbawiło go pierwszej w karierze w PGE Ekstralidze kompletu. Korzystając z opon nowego producenta, musiał być z nich zadowolony.
Wiktor Jasiński 2+. Ponownie prezentował się walecznie. Pokonał obu juniorów z Rybnika, a był jeszcze bliski przywiezienia za sobą Łogaczowa. Niestety dla siebie popełnił na ostatnim wirażu błąd i został z niczym.
Rafał Karczmarz 3+. Pokazał trochę pazura. W pierwszym starcie przespał wyjście spod taśmy i Nowackiego "złapał" dopiero na dystansie. W kolejnym Szczepaniaka na samej mecie. To musiało się podobać miejscowej publiczności.
Kamil Pytlewski bez oceny. Nie pojawił się w piątek na torze.
Noty dla zawodników PGG ROW-u Rybnik:
Kacper Woryna 5-. Dobry występ kapitana Rekinów. Punkty zebrane w każdym biegu, zespołowa jazda, nieobcy był dla niego los kolegów z pary. Minus dajemy za ostatecznie brak dwucyfrowej zdobyczy, wyłączając bonusy.
Mateusz Szczepaniak 1. Występ do zapomnienia albo może jednak dokładnego przeanalizowania popełnionych błędów. Zarówno w jednym, jak i w drugim wyścigu.
Vaclav Milik 3-. Pojechał mniej więcej na swoim poziomie, jeśli tak spojrzeć na ogólne rezultaty Czecha w PGE Ekstralidze. Mówiąc krótko: po prostu przeciętnie.
Siergiej Łogaczow 5-. Niespodzianka in plus. Rosjanin wykorzystuje dane mu szanse i można powiedzieć, że obok Lamberta to on jest drugim pozytywem w zespole beniaminka w tym roku. W Gorzowie debiutował, a jeździł bardzo pewnie i naprawdę skutecznie. Postępy w jego jeździe, niegdyś bardzo szarpanej i chaotycznej, widać gołym okiem.
Robert Lambert 4. Tor w mieście nad Wartą raczej mu sprzyja, bo kiedyś to tutaj jako 17-latek czarował w nieistniejącym już tworze o nazwie World Speedway League. Skupmy się jednak na teraźniejszości. Starał się wyszarpywać punkty w polu, bo nie był zbyt szybki ze startu. Toczył boje ze Zmarzlikiem, co w Gorzowie nigdy nie jest łatwe. Ogólnie występ całkiem pozytywny.
Kamil Nowacki 2. Wrócił na stare śmieci, dlatego należało się spodziewać lepszej jazdy. Tymczasem nie pokazał zbyt wiele i jeździł dość chimerycznie. A przecież w pierwszym spotkaniu ze Stalą odegrał znaczącą rolę.
Mateusz Tudzież 1. Kompletnie pogubiony i nieumiejący odnaleźć się na gorzowskim owalu. Bolesna lekcja dla rybnickiego wychowanka.
SKALA OCEN
6 - fenomenalnie
5 - bardzo dobrze
4 - dobrze
3 - przeciętnie
2 - słabo
1 - bardzo słabo
CZYTAJ WIĘCEJ:
Bez emocji w spotkaniu w Gorzowie. "Ścigania było jak na lekarstwo"
Druga porażka mistrzów, Motor blisko play-offów. Tabela i statystyki PGE Ekstraligi
ZOBACZ WIDEO Lampart dalej nie je mięsa: Z motocykla przez to nie spadam