PGE IMME: Przedpełski z dziką kartą u siebie, ale nie na swoim

WP SportoweFakty / Patryk Kowalski / Na zdjęciu: Paweł Przedpełski ucieka Taiowi Woffindenowi
WP SportoweFakty / Patryk Kowalski / Na zdjęciu: Paweł Przedpełski ucieka Taiowi Woffindenowi

Paweł Przedpełski w PGE IMME wystartował do tej pory raz. Było to w 2015 roku, gdy zdobył zaledwie punkt (d,0,0,0,1). W tym roku otrzymał dziką kartę na udział w zawodach. O lepszą okazję do zatuszowania tamtej "starej plamy", łatwo nie będzie.

W tym artykule dowiesz się o:

Ogłoszenie, który żużlowiec otrzyma dziką kartę na start w PGE Indywidualnych Międzynarodowych Mistrzostwach Ekstraligi odbyło się podczas Magazynu PGE Ekstraligi w nSport+. Wybór padł na Pawła Przedpełskiego.

Dla urodzonego w Toruniu zawodnika fakt, że tegoroczna edycja odbędzie się właśnie na MotoArenie, na pewno jest korzystny. Przedpełski od sezonu 2011 reprezentował barwy KS Toruń, aby dopiero w 2019 roku przejść do Włókniarza.

W tegorocznych rozgrywkach PGE Ekstraligi Paweł Przedpełski osiągnął średnią biegopunktową równą 1,476 (stan na 14.08). Można tutaj mówić o stabilności z tendencją do poprawy, gdyż w poprzednim sezonie zawodnik osiągnął wynik na poziomie 1,214 - a dwa lata temu 1,478. Zdecydowanie lepiej wygląda tegoroczna średnia z meczów domowych żużlowca z Częstochowy, wynosząca już 1,522.

ZOBACZ WIDEO PGE IMME - przewodnik

W 2015 roku na stadionie imienia Alfreda Smoczyka w Lesznie Przedpełski zadebiutował w PGE IMME, ale... zaczął rywalizację od defektu motocykla na pierwszym okrążeniu jadąc ostatni. Kolejne trzy starty to również zerowy dorobek punktowy. Jeden punkt udało mu się zdobyć w swojej ostatniej gonitwie dnia, gdy wyprzedził na dystansie Jasona Doyle'a. W Lesznie jechał bardzo ambitnie mimo kontuzji - skręcenia prawej kostki.

Ten sezon to również pech. Niebezpieczny upadek na torze w Grudziądzu zanotowany na początku sierpnia w meczu z miejscowym MrGarden GKM.

Pod koniec lipca Przedpełski wystąpił również z dziką kartą w rundzie SEC na MotoArenie i zakończył ją z bardzo dobrym wynikiem - na siódmym miejscu z 10 punktami - pisze Konrad Fligier dla speedwayekstraliga.pl.

Zawodnicy Eltrox Włókniarza Częstochowa podczas tegorocznych zawodów PGE IMME będą stanowić najliczniejszą grupę. Wliczając rezerwowego Mateusza Świdnickiego, pojedzie ich aż pięciu.

Czytaj również:
Rohan Tungate rozchwytywany! Cztery kluby PGE Ekstraligi chcą Australijczyka na gościa 
Nowe wytyczne dotyczące przygotowania nawierzchni nic nie dały. "Bardzo ciężko się wyprzedzało"

Źródło artykułu: