27 
GKSŻ wydała specjalny komunikat. W jego treści znalazła się informacja, że licencja toru w Tarnowie została zawieszona.
Kontrowersyjną sytuację wyjaśniła sama Unia Tarnów. W oświadczeniu wydanym przez klub okazało się, iż kara od komisji wynika z faktu pomalowania krawężnika wapnem, a nie farbą. Tylko drugi sposób uznaje się za prawidłowy.
Unia tłumaczy się jednak, dlaczego używa wapna. "Ze względu na konstrukcję krawężnika w Tarnowie i materiał, z którego jest wykonany, a także w związku z zastosowanym przez klub zaleceniem GKSŻ [...] farba po każdej jego kosmetyce jest przez szynę skutecznie ścierana" - czytamy w oficjalnym oświadczeniu na stronie klubowej.
ZOBACZ WIDEO Lampart dalej nie je mięsa: Z motocykla przez to nie spadam
"Aby do tego nie dopuścić, klub musiałby nie prowadzić kosmetyki toru przy krawężniku, co jest niezgodne z regulaminem. Przed każdymi zawodami krawężnik malowany jest wapnem, aby był widoczny dla sędziego zawodów" - dodają Jaskółki.
Krawężnik miał już na sobie farbę, lecz dość szybko cała praca obróciła się wniwecz. "Krawężnik malowany był już dwukrotnie przez firmę zajmującą się tym zawodowo, niestety farba wytrzymuje zaledwie kilka przejazdów traktora. Tym samym klub zmuszony jest malować krawężnik toru farbą dosłownie w ostatniej chwili przed startem poszczególnych zawodów".
Ostatecznie Unia chce przychylić się do decyzji GKSŻ, odpowiednio przygotowując krawężnik na zbliżające się zawody Drużynowych Mistrzostw Polski Juniorów.
Czytaj także:
Czytaj także: Żużel. Stal - Sparta: Łomot w Gorzowie, Sparta na kolanach! Stal wygrywa i jedzie jak z nut [RELACJA]
Czy decyzja o zawieszeniu toru jest słuszna? 
na Instagramie 
na Facebooku 
