Żużel. Kolejka w pigułce. Dodatkowe znaczenie derbów. Włókniarz jedzie o wszystko do Lublina

Mateusz Makuch 29 Sierpnia 2020, 07:30

WP SportoweFakty / Forysiak / Na zdjęciu: Bartosz Zmarzlik (z lewej) i Patryk Dudek

• Rafał Osumek: Nie krzyżujmy Świącika, ale miejsce prezesów jest na trybunach, przy sponsorach [WYWIAD]

TU PACHNIE NIESPODZIANKĄ. Tydzień temu Betard Sparta Wrocław zaskoczyła i zwyciężyła w Zielonej Górze. Jest faworytem niedzielnej potyczki w Grudziądzu, ale przy Hallera drużynę Dariusz Śledź nie czeka spacerek. MrGarden GKM będzie chciał dać swoim kibicom jeszcze trochę radości w tym sezonie i ma ku temu argumenty w postaci trójki liderów. W niesamowitym sztosie jest triumfator inauguracyjnej rundy cyklu Grand Prix Artiom Łaguta, a Kenneth Bjerre i Nicki Pedersen zwłaszcza w Grudziądzu nie zawodzą. W składzie najpewniej pojawi się "gość" Krystian Pieszczek, który w piątek dzielnie stawiał się w meczu Wybrzeża z toruńskim Apatorem. Przy jego wsparciu zespół Roberta Kempińskiego może realnie myśleć o wygranej ze Spartą.

TU MOGĄ POLECIEĆ ISKRY. W przypadku Eltrox Włókniarza Częstochowa już nie ma miejsca na kalkulacje. Jeśli biało-zieloni, typowani przecież do finału PGE Ekstraligi, chcą jeszcze uratować sezon i znaleźć się w czwórce, muszą wygrać w poniedziałek w Lublinie i to najlepiej za trzy punkty (w pierwszym meczu 47:43 dla Motoru). Częstochowianie nie odpuszczą w żadnym wyścigu, a biorąc pod uwagę charakter zawodników Motoru, choćby Grigorija Łaguty, Mateja Zagara czy Pawła Miesiąca, możemy spodziewać się zaciętego i pełnego walki spotkania.

OD TEGO ZAWODNIKA DUŻO ZALEŻY. Wracamy do lubuskich derbów, gdzie warto będzie przyglądać się Krzysztofowi Kasprzakowi. Reprezentant Stali jakiś czas temu odzyskał dawny blask i nie zawodzi. Dobra jazda wychowanka Unii Leszno zaczęła się podczas Grand Prix Challenge w Gorican. Ciekawe czy Kasprzak utrzyma wysoką dyspozycję w debrach, w których napięcie i emocje są nadzwyczajne. Jeśli tak i jeśli nie zawiodą pozostali, Stal może pomyśleć o odrobieniu dziesięciopunktowej straty z pierwszego meczu i zdobyciu bonusu.

LICZBA KOLEJKI: 100. Po raz setny w ramach lubuskich derbów zmierzą się ekipy z Gorzowa i Zielonej Góry. Miejmy nadzieję, że to jubileuszowe spotkanie będzie długo wspominanym widowiskiem.

Czytaj również:
-> Artiom Łaguta w raju. Wygrał pierwszy raz SGP
-> Zdunek: Rywale z innej planety. 40 punktów byłoby granicą przyzwoitości