Żużel. Ostrovia - Orzeł. Klindt pozazdrościł Jeppesenowi. Łoktajew liderem przeciwko byłemu klubowi [NOTY]

WP SportoweFakty / Anna Kłopocka / Na zdjęciu: Nicolai Klindt
WP SportoweFakty / Anna Kłopocka / Na zdjęciu: Nicolai Klindt

Po raz pierwszy od blisko dwóch lat ostrowianie przegrali mecz ligowy na własnym torze (44:46). Na nic zdał się komplet w wykonaniu Nicolaia Klindta - Duńczyk nie miał wsparcia w klubowych kolegach. Liderem Orła był z kolei Aleksandr Łoktajew.

Noty dla zawodników Arged Malesa TŻ Ostrovia:

Grzegorz Walasek 3. Wygrał co prawda dwa wyścigi, ale nie punktował, kiedy zespół tego potrzebował. Niezwykle bolesny dla ostrowian okazał się wyścig dziewiąty, w którym Walasek w parze z Gapińskim przegrali podwójnie. 43-latek miał szansę na rehabilitację w biegu nominowanym, ale przywiózł wtedy swoje drugie zero.

Tomasz Gapiński 4. Zaliczył trzy bardzo dobre i dwa słabsze wyścigi. W 15. biegu mógł odwrócić losy spotkania, ale Łoktajew i Jeleniewski okazali się szybsi. Był waleczny, jechał ambitnie, ale to nie wystarczyło.

Adrian Cyfer 4. Kolejny niezły występ w jego wykonaniu. Zaczął od zera, ale później punktował w każdym wyścigu. Efektowną walkę stoczył z Aleksandrem Łoktajewem w 12. biegu, kiedy obaj wpadli na metę niemal równocześnie. Zaimponował także w biegu nominowanym.

ZOBACZ WIDEO Żużel. Sprawa Drabika to niebezpieczny precedens. Nie powinno to trwać tak długo

Rafał Okoniewski 1. Pojawił się na torze dopiero w 10. biegu. Jedynym zawodnikiem, którego zdołał pokonać, był Aleksander Grygolec. 40-latek jechał bez błysku, a w swoim drugim starcie stracił do rywali naprawdę sporo.

Nicolai Klindt 6. Wyraźnie pozazdrościł swojemu młodszemu rodakowi kompletu punktów. Duńczyk, podobnie jak tydzień wcześniej Jeppesen, zgromadził 15 "oczek" na swoim koncie. Wykręcił ponadto pięć najlepszych czasów dnia! Do pełni szczęścia zabrakło jednak wygranej drużyny.

Kacper Grzelak 2-. To był jego pierwszy występ po kontuzji. Nie zdobył punktów, jednak jego notę podwyższa fakt, że w każdym z trzech startów starał się gonić rywala - we wszystkich przypadkach brakowało niedużo.

Sebastian Szostak 2. W pokonanym polu zostawił Aleksandra Grygolca. Zakończył spotkanie z dorobkiem dwóch punktów, co można uznać za pewne rozczarowanie. Z drugiej strony należy pamiętać, że ostrowscy juniorzy jadą dopiero swój pierwszy pełny sezon.

Jonas Jeppesen 2. Nie powtórzył kapitalnego występu z meczu z eWinner Apatorem. Duńczyk był wolny na starcie i bardzo szybki na trasie. Ostrowski tor nie sprzyjał jednak walce i bardzo ambitna postawa to było zbyt mało.

Noty dla zawodników Orła Łódź:

Norbert Kościuch 5-. Takie występy zdarzają się bardzo rzadko. Kościuch zapisał przy swoim nazwisku komplet punktów bonusowych, co oznacza, że za każdym razem dojeżdżał do mety za plecami klubowego kolegi, a przed rywalem. Cichy bohater.

Aleksandr Łoktajew 5. W listopadzie Łoktajew powędrował do Łodzi, a w jego miejsce do Ostrovii przeszedł Rafał Okoniewski. Efekt można było zobaczyć w sobotę. Ukrainiec był liderem swojego zespołu i poprowadził Orła do cennego zwycięstwa za trzy.

Rohan Tungate 2+. To zdecydowanie nie był jego dzień. Po jednym razie pokonał Cyfera, Grzelaka i Jeppesena. Australijczykowi brakowało szybkości, a momentami także pomysłu. Na domiar złego przegrał w 13. biegu 1:5, co sprawiło, że ostrowianie złapali kontakt z rywalem.

Daniel Jeleniewski 4+. Doświadczony zawodnik zdążył już przyzwyczaić do tego, że w Ostrowie notuje dobre występy. Nie inaczej było w sobotę. W biegach z jego udziałem Orzeł nie przegrał ani razu, a na dodatek dowiózł do mety jedynkę na wagę zwycięstwa na zakończenie.

Marcin Nowak 4-. Szybko wyciągnął wnioski po pierwszym nieudanym starcie. Drugą wpadkę zaliczył w biegu 13., ale w ostatecznym rozrachunku spisał się co najmniej przyzwoicie.

Aleksander Grygolec 2+. Dwukrotnie zdołał pokonać wracającego po kontuzji Kacpra Grzelaka. W swoim ostatnim starcie jechał przez moment przed Rafałem Okoniewskim, ale bardziej doświadczony rywal był górą.

Piotr Pióro 3. Najskuteczniejszy z młodzieżowców. Wywiązał się ze swojego zadania bardzo dobrze - dojeżdżał do mety przed juniorami gospodarzy i dorzucił cenne cztery punkty do dorobku drużyny.

Mateusz Dul bez oceny. 18-latek nie pojawił się na torze.

SKALA OCEN
6 - fenomenalnie
5 - bardzo dobrze
4 - dobrze
3 - przeciętnie
2 - słabo
1 - kompromitacja

Czytaj także:
- Władysław Komarnicki: Lindgren jest w formie, ale tego nie obroni. Kluczowe będą rundy w Pradze
Kiedy decydowały pojedyncze biegi i centymetry, a kiedy zwykły pech. Walka o play-offy często elektryzowała

Komentarze (0)