Żużel. Okres transferowy nie tylko dla zawodników. Przegląd bezrobotnych trenerów

WP SportoweFakty / Katarzyna Łapczyńska / Na zdjęciu: Jacek Frątczak
WP SportoweFakty / Katarzyna Łapczyńska / Na zdjęciu: Jacek Frątczak

Jesień to okres ruchów transferowych nie tylko wśród żużlowców. Sporo klubów szuka sobie wówczas nowego szkoleniowca. Póki co do wzięcia wciąż jest wiele ciekawych nazwisk na czele z Markiem Cieślakiem.

Marek Cieślak przyzwyczaił kibiców do sukcesów odnoszonych przez jego drużyny. Nic więc dziwnego, że po odejściu z Eltrox Włókniarza Częstochowa po jego usługi ustawiła się spora kolejka chętnych. Sam były selekcjoner utrzymuje, że wciąż nie jest pewny czy w sezonie 2021 poprowadzi któryś z ligowych zespołów, jednak w kuluarach najgłośniej mówi się o jego rozmowach z Krzysztofem Mrozkiem, prezesem PGG ROW-u Rybnik.

Dotychczasowy szkoleniowiec spadkowicza z PGE Ekstraliga - Lech Kędziora wybiera się z kolei do Grudziądza. Nie oznacza to jednak zmiany klubu przez Roberta Kempińskiego. Obaj panowie mają prowadzić MrGarden GKM Grudziądz w duecie trenersko-menedżerskim.

Wiele wskazuje na to, że niektóre drużyny sięgną nieco głębiej w szufladę z dokumentami trenerów i odkurzą parę zapomnianych już z lekka nazwisk. Być może na prowadzenie zespołu ligowego zdecyduje się świeżo upieczony selekcjoner Rafał Dobrucki. Wciąż "bezrobotni" pozostają także bardzo uznani w środowisku Jacek Frątczak, Mirosław Kowalik i Jacek Gajewski.

Ciekawie pod tym kątem zapowiada się również na niższych szczeblach rozgrywkowych. Jerzy Kanclerz oświadczył, że nie zamierza już odpowiadać w Abramczyk Polonii Bydgoszcz za wszystko i rozpoczął poszukiwania trenera. Najbliżej bydgoskiego klubu był jak dotąd Mariusz Staszewski, jednak ten postanowił pozostać na kolejne sezony w Arged Malesa TŻ Ostrovii.

Rynek trenerski - tak jak co roku - wydaje się przesycony. Liczba szkoleniowców jest nieporównywalnie większa od klubów zainteresowanych ich usługami. Niemalże w każdym mieście znajdzie się paru "lokalnych Guardioli", którzy raczej nie wybiorą się pracować na drugi koniec Polski, jednak chętnie pomogą "swojemu klubowi". Wolnych nazwisk cały czas przybywa - wielu zawodników po zakończeniu kariery pragnie pozostać w środowisku w takiej roli.

Czytaj także: Czy to koniec Antonio Lindbaecka w poważnym żużlu?
Hans Nielsen zakażony koronawirusem. Musi zostać na jakiś czas w Polsce

ZOBACZ WIDEO W Fogo Unii zmienia się formacja młodzieżowa. Piotr Pawlicki mówi o nowych juniorach

Komentarze (24)
bartas b
19.10.2020
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Kowalik uznany? Uznanie zyskał tym , że jako trener Wybrzeża pomógł Apatorowi się utrzymać. Od tego czasu nikt go nie chce i nie ma się co dziwić. 
avatar
levybydg
19.10.2020
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Kędziora z Kempesem to będzie prawdziwy hit.Ja to bym zapłacił za możliwość oglądania ich na żywo w trakcie meczów,zamontoać im kamerki na głowach z mikrofonem i jazda :D 
avatar
intro
19.10.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
ta "Niezwykle ceniona 3jka" to chyba jakiś żart ?? 
avatar
mentikk
19.10.2020
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
To jest ten wielki przegląd? Wymienienie Dobruckiego, Frątczaka, Gajewskiego i Kowalika? Do tego dorzucenie informacji, że Cieślak będzie w Rybniku, a Kędziora w Grudziądzu? Nie szkoda była prą Czytaj całość
avatar
Kostek24
19.10.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Cieślak opiekuje się ponoć mamą to chyba nie wybiera sie w Polske jako trener