Żużel. Zbigniew Boniek zabrał głos ws. Maksyma Drabika. Zasugerował wysokość kary

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Katarzyna Łapczyńska / Na zdjęciu: Maksym Drabik
WP SportoweFakty / Katarzyna Łapczyńska / Na zdjęciu: Maksym Drabik
zdjęcie autora artykułu

Maksym Drabik czeka na decyzję POLADY, co do kary za złamanie procedur antydopingowych. Głos ws. żużlowca zabrał Zbigniew Boniek. Prezes PZPN stwierdził, że Drabik zasłużył na karę w zawieszeniu.

W tym artykule dowiesz się o:

Maksym Drabik od niemal roku żyje z widmem wielomiesięcznego zawieszenia za złamanie procedur antydopingowych, po tym jak przy okazji finału PGE Ekstraligi w sezonie 2019 wyszło na jaw, że stosował on wlew witaminowy w nieregulaminowych ilościach.

Drabik wyczerpał już wszelkie procedury odwoławcze i niedawno został zawieszony przez Polską Agencję Antydopingową (POLADA). Dwukrotny mistrz świata juniorów usłyszał konkretne zarzuty i antydopingówka zawnioskowała o maksymalny wymiar kary dla 22-latka. Mowa w tym przypadku o czterech latach zawieszenia.

Z tak drakońską karą nie zgadza się Zbigniew Boniek, o czym prezes PZPN napisał w dyskusji na Twitterze. "Ja bym mu dał 3 lata w zawieszeniu na 6.... Byłoby to mobilizujące, edukacyjne i dające możliwość pokazania poprawy. Dwa lata bez zawiasów za to co zrobił? Niepojęte" - stwierdził w mediach społecznościowych Boniek, który prywatnie jest wielkim fanem sportu żużlowego.

ZOBACZ WIDEO Żużel. PGE Ekstraliga 2020: "giętki Duzers" - żużlowa nauka jazdy

Jedną z nielicznych dobrych wiadomości dla Drabika w ostatnim okresie jest ostatnia decyzja WADA (Światowa Agencja Antydopingowa), by złagodzić część przepisów antydopingowych. Agencja, na czele której stoi Witold Bańka, chce łagodniejszych kar w przypadku stosowania substancji zakazanych, ale niekoniecznie związanych z dopingiem.

WADA ma na myśli m.in. stosowanie narkotyków (heroiny, kokainy czy marihuany), ale łagodniejsze regulacje obejmą infuzje dożylne. Jest tylko jeden warunek - sportowiec musi udowodnić, że dana substancja nie pojawiła się w jego organizmie w związku z rywalizacją w zawodach sportowych.

Nowe regulacje objęłyby m.in. Drabika. Zawodnik skorzystał z nieregulaminowej dawki wlewu witaminowego nieświadomie i nie miało to bezpośrednio związku z zawodami sportowymi. Na dodatek żużlowiec sam przyznał się do tego podczas kontroli antydopingowej.

Widmo kary wpłynęło na postawę Drabika na torze w sezonie 2020. Żużlowiec nie był już tak pewnym punktem Betard Sparty Wrocław i nie spisywał się tak dobrze, jak w ostatnich latach. W końcówce kampanii poprosił nawet o to, by nie wystawiać go do składu na kolejne spotkania PGE Ekstraligi. Co więcej, 22-latek nie podpisał umowy z wrocławskim klubem na rok 2021.

Czytaj także: Cegielski nadal walczy o pieniądze dla rodziny Jędrzejaka Co dalej z transferem Bartkowiaka?

Źródło artykułu:
Czy podoba ci się rozwiązanie proponowane przez Zbigniewa Bońka?
Tak
Nie
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Trwa ładowanie...
Komentarze (15)
avatar
RECON_1
5.12.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Pewnie byloby lagodniej gdyby nie pogrywanie,i odwlekanie ile sie da rizprawy przed Polada.  
avatar
Leonidas spod Termopil 1
4.12.2020
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Zibi skończ już, jestes wszystko wiedząca wiedźma ple ple.  
avatar
Lucy_Fair
3.12.2020
Zgłoś do moderacji
3
1
Odpowiedz
Boniek to lepiej niech się zajmie swoim podwórkiem. Zawieszenie 3-letnie w zawieszeniu na 6 to żadna kara, a za wcześniejsze kombinacje i uniki kara faktycznie powinna być. Dudek swoje "od Czytaj całość
avatar
Niekryty Krytyk
3.12.2020
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
To już wiem dlaczego Hajto nie siedzi pewnie Boniek dał mu zawiasy śmiechu warte...  
avatar
Ela 27
3.12.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
A dlaczego w "POLECANE" w dziale żużlowym na 6 tylko jeden jest o speedwayu?