Przed dużym problemem stoi FIM. Niewykluczone, że mistrzostwa świata w ice speedwayu w 2021 roku się nie odbędą.
Już wcześniej w kalendarzu zawodów znalazły się tylko dwa turnieje - w Togliatti oraz Berlinie. Niemcy zdecydowali się na odwołanie turnieju ze względu na brak możliwości wpuszczenia kibiców.
Tym samym po raz pierwszy od 2000 roku zmagania mają składać się z zaledwie jednego etapu. Wówczas w Assen najlepszy był Kiriłł Drogalin, przed Franzem Zornem i Władimirem Fadiejewem.
ZOBACZ WIDEO Żużel. PGE Ekstraliga 2020: "giętki Duzers" - żużlowa nauka jazdy
Nie wiadomo, czy zawody w Togliatti dojdą do skutku. Ze strony zawodników pojawiają się sygnały, że są problemy z uzyskaniem wizy. Wcześniej Rosja zamknęła swoje granice ze względu na pandemię koronawirusa.
- Myślałem, że mamy dobre kontakty, ale obecnie nic nie działa. Napisaliśmy nawet do niemieckiego konsula w Moskwie - mówił w rozmowie ze speedweek.de Gunther Bauer, były zawodnik, którego syn Luca ma powalczyć o medale.
Bauerowie wynajęli renomowaną agencję w Monachium, aby pomogła w uzyskaniu wizy. Luca chciał bowiem wystartować jeszcze w meczu Superligi w dniach 23-24 stycznia.
Otrzymali odpowiedź, że wiza nie została przyznana. Aprobatę musiałoby wydać rosyjskie MSZ, wtedy dopiero federacja może ubiegać się o zaproszenie na wjazd do Rosji.
Niemieccy zawodnicy podkreślili, że doszło do sytuacji absurdalnej. Granice są zamknięte ze względu na pandemię, ale nie przeszkadza to Rosjanom w organizacji zawodów przy pełnych trybunach (mowa o IM Rosji w Kamieńsku Uralskim).
IMŚ w ice speedwayu odbywają się nieprzerwanie od 1966 roku. Do tej pory 48 razy wygrywali Rosjanie. 7-krotnie natomiast po złoto sięgali zawodnicy z innych państw (4x Szwedzi, 2x Czechosłowacy i 1x Fin). Tytułu ma bronić Daniił Iwanow.
Czytaj także:
- Są jak ogień i woda. Obu śmierć zajrzała w oczy. Pechowe i wyjątkowe kariery braci Drymlów
- Żużel według Jacka: Druga liga nie może zginąć. Mogłyby pomóc zyski z GP w Warszawie