- Zimą, gdy nie startuję na żużlu, chodzę normalnie do pracy. Zajmuję się spawaniem stalowych rur. To prosta robota, a miejsce pracy mam blisko domu - zdradza Rasmus Jensen w rozmowie ze sport.trojmiasto.pl.
Po pracy duński żużlowiec Zdunek Wybrzeża Gdańsk buduję formę fizyczną przed nowym sezonem. Głównym punktem przygotowań są biegi przełajowe, do tego dochodzi jazda na nartach.
Taka forma treningów ma sprawić, że Rasmus Jensen będzie jeszcze mocniejszym punktem gdańskiego klubu, dla którego w minionym sezonie w eWinner 1. Lidze zdobywał średnio 1,899 punktu na wyścig.
ZOBACZ WIDEO Żużel. Gollob i Hancock byli ikonami, w które wcielał się gdy grał na komputerze
Po udanych w jego wykonaniu rozgrywkach - zwłaszcza ich drugiej połowie - Tadeusz Zdunek nie miał wątpliwości, by przedłużyć z nim kontrakt. Wierzy, że niedoceniany do tej pory w 2021 roku odpali na dobre.
- W Gdańsku traktowano mnie bardzo dobrze, klub mi się spodobał. Szybko też złapałem dobry kontakt z nowym menedżerem Erykiem Jóźwiakiem. Wiem, że mnie tu doceniają - mówi Jensen.
Podkreśla, że w sezonie 2021 chce prezentować równy, wysoki poziom, podbijając swoją średnia biegową. Celuje też w awans do cyklu TAURON SEC oraz PGE Ekstraligi ze Zdunek Wybrzeżem Gdańsk.
Zobacz też:
Żużel. Wiktor Kułakow nie jest ofiarą regulaminu. "Trzeba po prostu wyprzedzać zawodników z PGE Ekstraligi" [WYWIAD]
Żużel. Przedstawiciele PGE Ekstraligi wizytowali stadion w Gdańsku. Inwestycje mają być rozłożone w czasie