Przebył ponad 10 tys. km, aby być z drużyną. Umowę zostawił w domu Łaguty
Choć do Polski trafił już w 2018 roku, wciąż nie zadebiutował w rozgrywkach ligowych. 21-latek przebył ponad 10 tys. km, aby dołączyć do Motoru Lublin podczas zgrupowania. Dobra jazda może poprowadzić go do występów w PGE Ekstralidze.
Do drużyny dołączy także m.in. nowy nabytek lubelskiego zespołu, Mark Karion. Rosjanin musiał przebyć liczącą ponad 10 tys. km podróż z Władywostoku do Polski. 21-latek pożegnał się już ze swoim rosyjskim zespołem - Wostokiem Władywostok.
- Przygotowywałem się do tego kroku mentalnie i finansowo. Czekałem na tę szansę, a teraz ją otrzymuję. Chcę się dalej rozwijać, rosnąć, wygrywać i zarabiać. Dziękuję Wostokowi, ale muszę iść do przodu - powiedział Karion w rozmowie z portalem speedway-press.ru.
ZOBACZ WIDEO Żużel. Wiktor Kułakow to zawodnik na PGE Ekstraligę. Trener Apatora Toruń nie ma wątpliwości- W Wostoku wiedzą, że kierownictwo Motoru widzi mnie w swoim klubie. Liczę na wsparcie Grigorija Łaguty. Umowa z drużyną jest przechowywana w jego domu na Łotwie - dodał.
Mark Karion z nową drużyną spotka się już podczas zgrupowania, a następnie - w marcu - już na torze. Rosjanin wciąż czeka na ligowy debiut. Przez trzy lata był związany z Ostrovią, ale szybko z niego zrezygnowano na rzecz wychowanków.
Czytaj także:
- Jerzy Mordel wspomina swoją karierę. "Mam żal do niektórych ludzi"
- Wadim Tarasienko wyjaśnia, skąd wzięła się jego zwyżka formy oraz dlaczego zamieszkał w Bydgoszczy
KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>