Już w pierwszym wyścigu spotkania Unia Tarnów - Zdunek Wybrzeże Gdańsk Niels Kristian Iversen przez niemal cztery okrążenia odpierał ataki znacznie szybszego Jakuba Jamroga. Na ostatnim łuku ten drugi znalazł sposób na wyprzedzenie Iversena i uporał się z rywalem.
Duńczyk do końca próbował blokować Jamroga, nie zostawiając mu miejsca pod bandą. To poskutkowało sczepieniem się ich motocykli i upadkiem obu zawodników już po przekroczeniu linii mety.
O ile Jamróg kontynuował zawody, o tyle Iversen był niezdolny do dalszego uczestnictwa w meczu. Duński żużlowiec został przetransportowany do szpitala, gdzie przeprowadzono szczegółowe badania.
ZOBACZ WIDEO Lambert opowiada o różnicach w poziomie lig. Mówi też o Motorze Lublin
"Po szczegółowych badaniach w tarnowskim szpitalu okazało się, że zawodnik Unii Tarnów ma pękniętą w dwóch miejscach łopatkę. Teraz Duńczyka czeka kilkutygodniowa przerwa w startach" - poinformowała Unia Tarnów.
To fatalna wiadomość dla tarnowian, którzy nie dość, że na inaugurację eWinner 1. Ligi wysoko przegrali u siebie ze Zdunek Wybrzeżem Gdańsk (35:55, relacja TUTAJ), to jeszcze na kilka tygodni stracili zawodnika kreowanego na lidera drużyny. W dodatku za Duńczyka nie można stosować przepisu o zastępstwie zawodnika.
Zobacz też: Żużel. Tadeusz Zdunek pochwalił Artura Mroczkę. Prezes uważa, że kontuzja Iversena nie miała wpływu na wynik