Żużel. Były prezes liczy na dobry występ Lidseya w Częstochowie. Mówi także o błędnym przygotowaniu juniorów do sezonu

Fogo Unia Leszno jedzie do Częstochowy na spotkanie z Włókniarzem po niespodziewanej porażce na własnym torze ze Stalą Gorzów. Mistrzów Polski znów czeka trudny mecz. Kluczem do zwycięstwa może być dobra postawa Jaimona Lidseya.

Dawid Franek
Dawid Franek
Jaimon Lidsey WP SportoweFakty / Weronika Waresiak / Na zdjęciu: Jaimon Lidsey
Aktualny mistrz świata juniorów zdobył w spotkaniu ze Stalą tylko jeden punkt. W Lesznie oczekiwania są z pewnością zdecydowanie wyższe. Młodzieżowcy dopiero objeżdżają się wśród najlepszych, więc seniorzy jeszcze bardziej muszą wziąć na siebie ciężar zdobywania punktów. Bez tego trudno będzie Fogo Unii Leszno o odnoszenie zwycięstw.

W sezonie 2020 Jaimon Lidsey spisał się bardzo dobrze na torze w Częstochowie. Zdobył 9 punktów i 2 bonusy. W tym roku z pewnością Piotr Baron wziąłby w ciemno taki wynik Australijczyka.

- Jaimon dość późno przyleciał do Polski, odbywał kwarantannę, ale poza tym nie ma u niego nadzwyczajnej sytuacji. Mówimy o zawodniku, który jest aktualnym mistrzem świata juniorów i był objawieniem minionego sezonu w PGE Ekstralidze. Ten chłopak jest poukładany i nie widzę przeciwwskazań ku temu, żeby w Częstochowie zaliczył świetny występ - mówi Rufin Sokołowski, były prezes Unii Leszno.

ZOBACZ WIDEO Historia Bartosza Zmarzlika - żużlowe złote dziecko

Nasz rozmówca zauważa, że istotne znaczenie w kontekście końcowego wyniku może mieć tor, jaki przygotuje klub z Częstochowy. - Unia ostatnio nie poradziła sobie na "betonowym" torze, który sama sobie przygotowała na mecz ze Stalą Gorzów. Jeśli leszczynianie zastaną w Częstochowie podobny owal, to znów mogą mieć problemy z dopasowaniem się do niego - mówi Sokołowski.

Były prezes Unii Leszno twierdzi, że bardziej od postawy Lidseya martwi go sposób, w jaki przygotowano juniorów do rywalizacji w PGE Ekstralidze. - Uważam, że Unia zrobiła wielki błąd w poprzednim sezonie, dając tak mało szans młodzieżowcom, którzy jadą w tegorocznym składzie. W zamian za Szymona Szlauderbacha, który miał ostatni sezon w gronie juniorów, należało dać szansę w kilku meczach innemu młodzieżowcowi - analizuje Sokołowski.

- Teraz widać, jak to wygląda. Juniorzy zdobywają mało punktów, bo są nieobjeżdżeni w PGE Ekstralidze. W obecnym składzie również na pozycji rezerwowego wstawiłbym młodzieżowca, aby podpatrywał innych zawodników i w razie kontuzji podstawowego juniora, go zastąpił - kończy.

Czytaj także:
Zawodnik Apatora zdjął klątwę. Do Wrocławia wróci z przyjemnością
Nieoczekiwany debiut w składzie Zdunek Wybrzeża. Czekał na to bardzo długo

KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>

Czy Jaimon Lidsey zdobędzie w Częstochowie więcej niż 5 punktów?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×