To był jeden z transferowych hitów w eWinner 1. Lidze. Oliver Berntzon w listopadzie zamienił Start Gniezno na Arged Malesa Ostrów. Przeniósł się zatem na tor, na którym zawsze świetnie sobie radził. Ze względu na odwołanie meczu 1. kolejki w Bydgoszczy, Berntzon zadebiutuje w nowych barwach w spotkaniu przeciwko byłemu klubowi.
- Nie sądzę, żeby to był bardzo wyjątkowy mecz. Pewnie dla kibiców byłoby to bardziej specjalne wydarzenie, ponieważ miałem dobry kontakt z fanami z Gniezna. Kiedy jednak przyjdzie do meczu w poniedziałek, myślę, że będzie to dla mnie zwykłe spotkanie do odjechania - powiedział Berntzon w rozmowie z OstroTV.
W ubiegłym sezonie Start zdecydowanie zwyciężył w Ostrowie (54:36), a Berntzon wywalczył 11 punktów w czterech startach. Łącznie uzyskał na ostrowskim torze efektowną średnią na poziomie 2,5 pkt/bieg.
ZOBACZ WIDEO Żużel. Magazyn PGE Ekstraligi. Chomski, Krakowiak, Świderski i Kuźbicki gośćmi Musiała
- Z Gnieznem w ostatnich latach byłem w Ostrowie cztery razy, a wygraliśmy tylko raz. To naprawdę trudny tor dla drużyny przeciwnej. Wydaje mi się, że w zeszłym roku mieliśmy po prostu trochę więcej szczęścia - ocenił tamto spotkanie.
Zdaniem 27-latka faworytem poniedziałkowego pojedynku będą ostrowianie. Szwed podkreślił, że kluczem do zwycięstwa mogą być lepsze wyjścia spod taśmy.
- Gniezno ma dobry zespół z zawodnikami, którzy jeździli dobrze na ostrowskim torze. Liczę jednak, że udanie rozpoczniemy sezon i wygramy. Myślę, że to my jesteśmy faworytem. Jedziemy na swoim torze, na którym trenujemy od początku sezonu - zakończył.
Mecz Arged Malesa Ostrów - Aforti Start Gniezno zaplanowano na poniedziałek, 12 kwietnia o godz. 18:00. Transmisję ze spotkania pokaże nSport+, natomiast tekstową relację live przeprowadzi portal WP SportoweFakty.
Czytaj także:
- Orzeł - Unia. Gwiazdy Kurtza i Tungate'a świeciły najjaśniej. Jak zawsze waleczny Nowak [NOTY]
- Klucze do meczu Stal - Motor: Postawa juniorów może być decydująca, wiele niewiadomych w Lublinie