Żużel. Start Gniezno trenował na trudnym terenie. Do zespołu dołączył nowy zawodnik

WP SportoweFakty / Ilona Jasica / Na zdjęciu: Philip Hellstroem-Baengs
WP SportoweFakty / Ilona Jasica / Na zdjęciu: Philip Hellstroem-Baengs

Aforti Start Gniezno ma za sobą niespodziewaną porażkę z Cellfast Wilkami Krosno (38:50), a na horyzoncie maraton obejmujący wyjazdy do Rybnika i Ostrowa Wielkopolskiego. Przed tymi spotkaniami czerwono-czarni trenowali na wymagającym owalu.

Żużlowcy Aforti Startu Gniezno mają za sobą trening na poznańskim Golęcinie. W gronie uczestników znalazł się między innymi Philip Hellstroem-Baengs.

- Przyjechał się pokazać. Miał akurat wolne terminy, więc do nas przyjechał. Zostaje w Polsce do wtorkowego wieczoru. Później - w środę - jedzie do Danii. Chcieliśmy, żeby potrenował w Gnieźnie, ale pewne plany nam się pozmieniały i mamy mecze wyjazdowe, więc zaplanowaliśmy treningi w Poznaniu i trenował z nami właśnie tam - podkreślił w rozmowie z nami Rafael Wojciechowski, menedżer Aforti Startu Gniezno.

Czy jest szansa na to, że 18-letni Szwed pojawi się w składzie czerwono-czarnych na któryś z najbliższych meczów?

ZOBACZ WIDEO Motor Lublin bez wyraźnego lidera. To problem, czy może wręcz przeciwnie?

- Jest w naszej kadrze, ma z nami kontrakt, Zobaczymy. Jeszcze w sobotę mamy sesje treningowe i zobaczymy. Mam nadzieję, że do poniedziałku wszyscy zawodnicy będą pełni sił - cali i zdrowi. Wtedy decyzję podejmiemy. Jest w Polsce do wtorku wieczora, więc teoretycznie jest taka szansa. Podchodzimy do tego tematu ze spokojem. W pierwszej kolejności szansę na pewno dostaną Kevin i Mirek. Zobaczymy, jak to się wykrystalizuje później i jak będzie wyglądać ten skład - podkreślił opiekun gnieźnian.

Podczas piątkowego treningu w Poznaniu tor był bardzo wymagający.

- Tor od samego początku był trudniejszy niż ten, na którym jeździliśmy z Wilkami Krosno, więc za nami dosyć ciężki trening. Zawsze jednak powtarzam, że im trudniejszy trening, tym łatwiejsze zawody, więc mam nadzieję, że jakieś pozytywy wyciągniemy z tego treningu przed trudnymi wyjazdami do Rybnika i Ostrowa Wielkopolskiego. Jestem pełen optymizmu. Wierzę, że nasza postawa będzie coraz lepsza, a limit wszelkich nieszczęść w jakiś sposób został wykorzystany. Mam taką nadzieję i jestem pozytywnie nastawiony do kolejnych spotkań. Wierzę, że będziemy pokazywać złość sportową, która w nas drzemie - kontynuował nasz rozmówca.

Po upadku w meczu z Wilkami do pełni sił wraca Oskar Fajfer. Czy do Rybnika pojedzie "z marszu", czy może jednak zdąży odbyć trening?

- Oskar Fajfer potrenuje. Ma odbyć krótką sesję treningową na torze w Gnieźnie. Tam się sprawdzi. Dojdzie do tego w sobotę. To będzie krótka sesja treningowa przed meczem amatorów. Miejmy nadzieję, że pogoda tego nie pokrzyżuje. Jeżeli pokrzyżuje, to pojedzie z marszu do Rybnika - podsumował Rafael Wojciechowski.

Mecz ROW Rybnik - Aforti Start Gniezno już w poniedziałek, a dzień później derby Wielkopolski - Arged Malesa Ostrovia - Aforti Start Gniezno. Początek obu spotkań o 18:00.

Czytaj także:
Piotr Baron komentuje mecz w Grudziądzu. Mówi też, że chce przekonać się, jak silna jest Betard Sparta Wrocław

Jest zmiana na fotelu lidera! Tabela i statystyki PGE Ekstraligi

Źródło artykułu: