Niedzielny mecz w Daugavpils zakończył się wygraną gospodarzy 55:34. Najwięcej kontrowersji dostarczył wyścig piąty, kiedy na pierwszym łuku upadł Oleg Michaiłow. Sędzia Remigiusz Substyk nie miał wątpliwości, że Łotysz przewrócił się sam i wykluczył go z powtórki.
22-latek był wzburzony taką decyzją i pokazał środkowy palec w kierunku wieżyczki sędziowskiej, gdzie przebywał arbiter. Wszystko zarejestrowały kamery. Całe zdarzenie wyłapał także na Twitterze Michał Widera, trener 7R Stolaro Stali Rzeszów.
- Gdyby sędzia zauważył ten gest, to mógł spokojnie pokazać zawodnikowi czerwoną kartkę - mówi nam Leszek Demski, szef polskich sędziów. Arbiter Remigiusz Substyk zachowania Michaiłowa najpewniej nie dostrzegł, ale to wcale nie oznacza, że temat jest zakończony. - Z całą pewnością w tej sprawie będzie postępowanie dyscyplinarne - podsumowuje Leszek Demski.
Z naszych informacji wynika, że zawodnik Optibet Lokomotivu Daugavpils musi liczyć się z karą finansową. Można zakładać, że zapłaci od trzech do pięciu tysięcy złotych.
Michailovs „gestykulujący” w kierunku sędziego pic.twitter.com/q3MKbE7fDv
— Michał Widera (@WideraMike) July 4, 2021
Zobacz także:
Wielki gest Bartosza Zmarzlika
Postawa Lindgrena problemem Eltrox Włókniarza
ZOBACZ WIDEO Żużel. Magazyn PGE Ekstraligi. Lidsey, Tonder i Cegielski gośćmi Musiała