Tu powinna być czerwona kartka! Skandaliczny gest wypatrzyła kamera

Materiały prasowe / Motowizja / Na zdjęciu: Oleg Michaiłow
Materiały prasowe / Motowizja / Na zdjęciu: Oleg Michaiłow

Łotysz Oleg Michaiłow wykonał niecenzuralny gest w kierunku sędziego i musi liczyć się z karą. Do wydarzenia doszło podczas meczu a 2. Ligi Żużlowej, w którym Optibet Lokomotiv Daugavpils zmierzył się ze SpecHouse PSŻ-em Poznań.

Niedzielny mecz w Daugavpils zakończył się wygraną gospodarzy 55:34. Najwięcej kontrowersji dostarczył wyścig piąty, kiedy na pierwszym łuku upadł Oleg Michaiłow. Sędzia Remigiusz Substyk nie miał wątpliwości, że Łotysz przewrócił się sam i wykluczył go z powtórki.

22-latek był wzburzony taką decyzją i pokazał środkowy palec w kierunku wieżyczki sędziowskiej, gdzie przebywał arbiter. Wszystko zarejestrowały kamery. Całe zdarzenie wyłapał także na Twitterze Michał Widera, trener 7R Stolaro Stali Rzeszów.

- Gdyby sędzia zauważył ten gest, to mógł spokojnie pokazać zawodnikowi czerwoną kartkę - mówi nam Leszek Demski, szef polskich sędziów. Arbiter Remigiusz Substyk zachowania Michaiłowa najpewniej nie dostrzegł, ale to wcale nie oznacza, że temat jest zakończony. - Z całą pewnością w tej sprawie będzie postępowanie dyscyplinarne - podsumowuje Leszek Demski.

Z naszych informacji wynika, że zawodnik Optibet Lokomotivu Daugavpils musi liczyć się z karą finansową. Można zakładać, że zapłaci od trzech do pięciu tysięcy złotych.

Zobacz także:
Wielki gest Bartosza Zmarzlika
Postawa Lindgrena problemem Eltrox Włókniarza

ZOBACZ WIDEO Żużel. Magazyn PGE Ekstraligi. Lidsey, Tonder i Cegielski gośćmi Musiała

Źródło artykułu: