Tłumaczy się po skandalicznym zachowaniu. "Przeżyłem szok"

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Sandra Rejzner / Na zdjęciu: Oleg Michaiłow
WP SportoweFakty / Sandra Rejzner / Na zdjęciu: Oleg Michaiłow
zdjęcie autora artykułu

Nie milkną echa po tym, jak Oleg Michaiłow w meczu Opitbet Lokomotivu ze SpecHouse PSŻ-em Poznań (55:34) wykonał niecenzuralny gest wobec polskiego sędziego. Łotysz wystosował specjalne oświadczenie, w którym przeprasza za swoje zachowanie.

Niedzielne spotkanie Optibet Lokomotivu Daugavpils przeciwko SpecHouse PSŻ-owi Poznań nie przyniosło wiele sportowych emocji. Gospodarze łatwo wygrali 55:34 i już na samym początku spotkania osiągnęli bardzo dużą przewagę. Jednakże po meczu bardzo dużo mówi się niecenzuralnym geście, który wykonał jeden z Łotyszy, a konkretnie Oleg Michaiłow.

Zawodnik Optibet Lokomotivu upadł na pierwszym łuku 5. biegu. Sędzia Remigiusz Substyk w tym przypadku nie miał żadnych wątpliwości, bowiem zawodnik przewrócił się sam i wykluczył go z powtórki biegu. 22-latek bardzo się zirytował tą decyzją i zaczął pokazywać niecenzuralne gest w kierunku wieżyczki sędziowskiej. Na jego nieszczęście wszystko uchwyciły telewizyjne kamery (więcej na ten temat TUTAJ).

To zachowanie wzburzyło kibiców i było głośno komentowane. Dlatego Oleg Michaiłow postanowił wydać krótkie oświadczenie, w którym próbuje tłumaczyć swoje zachowanie.

ZOBACZ WIDEO Jest objawieniem PGE Ekstraligi, ale ma problem ze zrobieniem... pompki. Wszystko przez jeden upadek

"Żużel to moja główna praca. Uwielbiam spędzać czas pracując nad podnoszeniem swoich umiejętności w tym niełatwym sporcie. Żużel jest moim głównym dochodem i dzięki niemu realizuje swoje życiowe cele. W ostatnim meczu miała miejsce bardzo stresująca sytuacja. Po upadku przeżyłem szok, a to wywołało burzę negatywnych emocji. Wyrażając swoje emocje pokazałem nieprzyzwoity i obraźliwy gest. Przepraszam, jeżeli mój gest kogoś obraził. Nie traktowałem tego indywidualnie. To był tylko wyraz moich emocji oparty na tej jakże stresującej sytuacji" - napisał Oleg Michaiłow w mediach społecznościowych.

Z naszych informacji wynika, iż żużlowiec Optibet Lokomotivu Daugavpils musi liczyć się z karą finansową. Najprawdopodobniej będzie musiał zapłacić od trzech do pięciu tysięcy złotych.

Zobacz także: Gwiazdy zapadły się po ziemię Zobacz także: Zagar ma poważne problemy

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Czy Oleg Michaiłow powinien zostać ukarany za swój gest?
Tak
Nie
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Trwa ładowanie...
Komentarze (12)
avatar
pawel88
6.07.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Na pewno szkoda. Dzika ponioslo mocno, jak widac kilka razy, mimo ze te wykluczenia dyskusyjne, to nie powinien sie tak zachować. Ktos chyba tam w Danii miał juz dość, ale czemu sama komisja j Czytaj całość
avatar
stary_trener
6.07.2021
Zgłoś do moderacji
1
2
Odpowiedz
Decyzja sedziego krzywdzaca zawodnika. Bylo ciasno, pierwszy luk po starcie wiec tylko powtorka w czworke to jest SPORT i ma byc z jego duchem a ja uwazam, ze Michajlow nie upadl celowo poniewa Czytaj całość
avatar
michalj
6.07.2021
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Każdy z zawodników ma "jakiegos" menadzera. Ten powienien w takich sytuacjach natychmiast reagować. Wiadomo że chłopacy po dzwonie nie zawsze myślą racjonalnie i buzują z adrenaliny.. Czytaj całość
avatar
yhym1920
6.07.2021
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Posłanka od etyki nie widzi w tym gescie nic szczególnego więc o co chodzi? Poziom sędziowania został publicznie i krótko skomentowany (czyt. Pokazany)  
avatar
antyrzeszow
6.07.2021
Zgłoś do moderacji
4
1
Odpowiedz
Dać pouczenie a nie odrazu karać, następnym razem kara x 2 To mlody chłopak hormony krążą u niego i biją się z adrenaliną. Jest na dorobku 3 czy 5 tysięcy dla młodego chłopaka za wschodniej gra Czytaj całość