Żużel. Stal - Falubaz. Rozsądna zmiana w składzie gości. Zaskakujące ustawienie gorzowskiego zespołu [TAKTYKA]

W piątkowy wieczór odbędą się derby Ziemi Lubuskiej. Trenerzy Moje Bermudy Stali Gorzów oraz Marwis.pl Falubazu Zielona Góra nieco zmienili ustawienie swoich zespołów względem ostatniego spotkania ligowego.

Dawid Franek
Dawid Franek
Na zdjęciu (od lewej): Patryk Dudek, Szymon Woźniak i Piotr Protasiewicz WP SportoweFakty / Łukasz Forysiak / Na zdjęciu (od lewej): Patryk Dudek, Szymon Woźniak i Piotr Protasiewicz
Awizowane składy:

Moje Bermudy Stal Gorzów: 9. Szymon Woźniak, 10. Rafał Karczmarz, 11. Martin Vaculik, 12. Anders Thomsen, 13. Bartosz Zmarzlik, 14. Wiktor Jasiński, 15. Kamil Pytlewski.

Marwis.pl Falubaz Zielona Góra: 1. Max Fricke, 2. Piotr Protasiewicz, 3. Damian Pawliczak, 4. Matej Zagar, 5. Patryk Dudek, 6. Fabian Ragus, 7. Nile Tufft.

Względem ostatniego meczu w Lublinie trener Marwis.pl Falubazu Zielona Góra, Piotr Żyto przesunął Damiana Pawliczaka z numeru ósmego pod trójkę kosztem Mateusza Tondera. Ten najprawdopodobniej zajmie miejsce rezerwowego, gdyż w Gorzowie na torze nie ujrzymy Jana Kvecha.

- Zmiana Tondera na Pawliczaka jest rozsądna i przede wszystkim oparta na ostatnich wynikach obu zawodników. Ostatni mecz ligowy był dość dawno, ale Damian Pawliczak wypadł zdecydowanie lepiej od Mateusza Tondera. Można zaryzykować tezę, że w meczach wyjazdowych to Damian prezentuje lepszy poziom - uważa Jacek Frątczak, ekspert żużlowy.

ZOBACZ WIDEO Żużel. Lindgren wbija szpilę Madsenowi. Rozmowa ze Świderskim? Bez komentarza

- W ustawieniu Falubazu wielu niespodzianek nie ma. Tradycyjnie najcięższy numer startowy ma Patryk Dudek. Będzie prowadził parę z juniorem, a formacja młodzieżowa nie jest największym atutem zielonogórskiej drużyny. Poza tym co najmniej dwa razy zmierzy się z Bartoszem Zmarzlikiem. W międzyczasie pojawi się też rywalizacja z innymi świetnymi zawodnikami, więc Patryk będzie stał przed bardzo trudnym zadaniem - mówi Frątczak.

Nieco zmian w ustawieniu Moje Bermudy Stali Gorzów dokonał trener Stanisław Chomski. Tym razem jedną z par stworzą uczestnicy cyklu Grand Prix, czyli Martin Vaculik oraz Anders Thomsen. Rafał Karczmarz z kolei został przesunięty pod numer dziesięć.

- W przypadku Stali Gorzów jestem zaskoczony tym, że Rafał Karczmarz został ustawiony w parze z Szymonem Woźniakiem. Moim zdaniem to nie jest element walki taktycznej z Falubazem, tylko kolejny test ustawienia przed walką o medale - mówi Frątczak.

- Teoretycznie, gdy mamy dwóch wyraźnych liderów w jednym zespole, to jeden powinien prowadzić parę z juniorami, a drugi z zawodnikiem U24. W tej sytuacji Rafał Karczmarz byłby przez dwa wyścigi asekurowany przez klasowego żużlowca. Z całym szacunkiem do potencjału Szymona Woźniaka trzeba powiedzieć, że Bartek Zmarzlik czy Martin Vaculik stoją wyżej w hierarchii zespołu, jeśli chodzi o umiejętności i średnie biegowe. W piątkowym meczu na Szymonie spocznie duża odpowiedzialność - kończy Frątczak.

Czytaj także:
Robert Dowhan przewiduje duże problemy Falubazu. To może wpłynąć na okres transferowy?
Mistrz Polski znów ukarany. Nie było litości!

KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>

Czy ustawienie Szymona Woźniaka z Rafałem Karczmarzem jest dobrym posunięciem?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×