Żużel. Jedna wielka niemiecka niewiadoma

WP SportoweFakty / Jakub Malec / Na zdjęciu: mecz z udziałem Wolfe Wittstock
WP SportoweFakty / Jakub Malec / Na zdjęciu: mecz z udziałem Wolfe Wittstock

Czy Wolfe Wittstock zbuduje lepszy skład niż ten, który w sezonie 2021 zaliczył dwanaście porażek? Na chwilę obecną drużynowe zestawienie na kolejny rok zmagań w 2. lidze można podsumować znakiem zapytania.

Mają: Steven Mauer, Mirko Wolter

Wszystko wskazuje na to, że w Wolfe Wittstock dojdzie do dużej rewolucji w składzie. W tej chwili nie ma tak naprawdę żadnego pewniaka, co do składu na sezon 2022. Wilki na pewno mogą liczyć na syna właściciela klubu Franka Mauera, który będzie również odpowiedzialny za prowadzenie zespołu w 2. Lidze Żużlowej. W tej chwili nie wiadomo, czy Mauer będzie tzw. jeżdżącym kierownikiem drużyny.

W zespole raczej na pewno zostanie też Mirko Wolter, który raczej pełnić będzie rolę rezerwowego dla... rezerw.

ZOBACZ WIDEO Jakub Miśkowiak: Wejdziemy do czwórki i pokażemy jacy jesteśmy silni

Nie wiadomo jaka przyszłość czeka Sandro Wassermanna, Lukasa Baumanna i Lukasa Wegnera. Ten ostatni ma o tyle lepszą sytuację, że jest juniorem, a tych w Wolfe będzie brakować, o czym za chwilę.

Przychodzą: ?

Kto wzmocni zespół z Wittstock? Jest to kolejna niewiadoma związana z klubem spod znaku Wilka. Mauer jakiś czas temu przyznał w jednym z wywiadów, że jest w kontakcie z wieloma zawodnikami i prowadzi rozmowy m.in. z młodymi duńskimi talentami. Z naszych informacji wynika, że w kręgu zainteresowań, a być może i nawet negocjacji byli dwaj nowi zawodnicy Fogo Unii Leszno - Jesper Knudsen i Jonas Knudsen.

Jakiś czas temu w Wittstock miał towarzyski turniej par z udziałem m.in. reprezentantów kraju Hamleta. Na torze zaprezentowali się m.in. Emil Breum, wspomniani bracia Knudsen, a także Patrick Skaarup i Patrick Baek. Czy któregoś z nich ujrzymy w kevlarze Wolfe? Niewykluczone. Jednak żaden z nich nie jest gwarantem jakichkolwiek punktów.

Odchodzą: Erik Riss, Erik Bachhuber, Max Dilger, Celina Liebmann, Ben Ernst, Matic Ivacic?

Lista tych, którzy odchodzą jest długa i niewykluczone, że będzie dłuższa, niż ta przez nas wymieniona. Z klubem już pożegnali się Riss i Bachhuber, którzy przenieśli się do eWinner 1. Ligi i wzmocnili Trans MF Landshut Devils. Nieoficjalnie mówi się, że w Wittstock w roli gospodarza nie wystartują też ci, którzy ratowali honor drużyny, czyli Max Dilger i Matic Ivacic. Dodatkowo klub popadł w konflikty z Celiną Liebmann i Benem Ernstem, którzy głośno mówili o tym, że w lidze więcej w barwach tego zespołu nie pojadą. Tym samym drużyna straciła ponad połowę formacji młodzieżowej.
 
Braki: Cały zespół

Klub musi zrobić wszystko, aby zbudować skład, który nie powtórzy wyniku drużyny z tego roku. Bilans Wolfe Wittstock na dwanaście spotkań wyniósł... dwanaście porażek. W ekipie Wilków potrzeba lidera, który będzie regularnie punktował na poziomie dwucyfrowym, a jemu z kolei trzeba zapewnić należyte wsparcie drugą linią. Jest sporo niewiadomych i nie chcąc być ponownie pośmiewiskiem, klubowi działacze muszą podejść do listopadowego okienka transferowego zupełnie inaczej.

Czytaj także:
Marzył by jeździć w Unii Leszno. Piotr Rusiecki mówi o nim "petarda"
Kontrowersyjny gwiazdor wraca do Polski

Źródło artykułu: