Żużel. Dwa kontrakty w kilka dni. Utalentowany Duńczyk zadecydował, gdzie pojedzie w Polsce

Konrad Cinkowski 05 Listopada 2021, 12:02

WP SportoweFakty / Sandra Rejzner / Na zdjęciu: Jonas Seifert-Salk w kasku niebieskim

• Żużel według Jacka. To nie wina Kowalskiego, że ktoś mu zaproponował taki kontrakt [FELIETON]

W piątek, czwarty dzień z rzędu odsłonięto kolejną kartę w talii "Skorpionów".

Tym razem poinformowano o przedłużeniu umowy z Jonasem Seifert-Salkiem. W minionym sezonie Duńczyk w dziewięciu spotkaniach wykręcił 69 punktów i 10 bonusów, co przy 42 biegach i średniej biegowej 1,881 klasyfikowało go na 18. miejscu w lidze oraz czwartym w zespole.

Dla Seifert-Salka sezon 2021 był ostatnim w gronie juniorów. Teraz przed utalentowanym żużlowcem otwiera się nowy etap w karierze, a na Golęcinie zdają sobie sprawę z tego, że jest to wartościowe ogniwo w kontekście posiadania zawodnika do lat 24.

Kilka dni temu Seifert-Salk poinformował o kontrakcie w Slangerup Speedway.

Czytaj także:
Kowalski dotąd nie jeździł dużo we Wrocławiu. Błysnął podczas rundy GP
Chciał, by żużel był większy niż F1. Zaczynał od frustracji i biedy